Firefox wraca do gry! Kontenery i obsługa wielu tożsamości trafiają do Nightly
Ostatnie dwa wydania Firefoksa dalekie były od szczególnej innowacyjności. Jeżeli porównać je z tempem implementacji nowych funkcji, jakie utrzymują programiści tworzący Vivaldiego czy ostatnio Operę, to Firefox wypada dość blado i nudno. I nie wynika to jedynie z przyjętego harmonogramu wydawniczego. Nadzieję na sporo nowości daje udostępnione właśnie w kanale Nightly wydanie oznaczone zobowiązującym numerem 50.
A do tej kompilacji trafiły kontenery – funkcja, która może przywrócić dawną chwałę poczciwemu Firefoksowi. Mowa tutaj bowiem nie o efekciarstwie, ale o arcyprzydatnej możliwości wykorzystywania wielu tożsamości w ramach jednej instalacji, a nawet w jednym oknie przeglądarki.
Każda z tożsamości będzie bowiem obsługiwała inne ciasteczka, pamięć podręczną, IndexedDB, etc. Nietrudno się domyślić, że w praktyce oznacza to ogromne ułatwienia – jeżeli użytkownik posiada na przykład dwa konta na Twitterze, to może w testowym Firefoksie bezproblemowo wykorzystywać je na dwóch otwartych obok siebie kartach. Możliwości wykorzystania takiej funkcji jest bez liku.
Oczywiście pomysł równoległych sesji nie jest całkowicie rewolucyjny, jednak wyzywaniem jest zawsze w tym przypadku reprezentacja takiej funkcji w sposób przejrzysty, wygodni i ergonomiczny. I właśnie na tym polu należy Mozillę pochwalić – kontenery uruchamia się w bezproblemowo i wygodnie już w testowej wersji przeglądarki, a wykorzystane oznaczenia z łatwością pozwolą zidentyfikować tożsamość danej karty.
W praktyce wystarczy jedynie z menu wybrać Open Container Tabs, aby przejść do menu tożsamości: domyślnie przygotowano tożsamość do wykorzystania w „prywatnym” przeglądaniu Sieci, tożsamość służbową, a także zakupowa i bankowa. Każdą z nich można uruchomić zarówno w menu File>New Container Tab, jak również z poziomu głównego menu.
Biorąc pod uwagę tę ostatnią, można zakładać, że kontenery są od siebie odizolowane . Z naszych testów wynika jednak, że User Agent pozostaje niezmienny, więc trudno mówić o wykorzystaniu kontenerów jako nowej formy trybu pozwalającego na rezygnację ze śledzenia czy formy anonimizera. Mozilla dodała oczywiście odpowiednie oznaczenia konkretnych kart, które widać na zrzutach: tożsamość oznaczono zarówno kolorem na pasku kart, jak i w pasku adresowym.
Pomysł i jego realizacja już na aktualnym wczesnym etapie wydaje się strzałem w dziesiątkę i w końcu daje powód, by o nowej wersji Firefoksa pisać z zainteresowaniem. Czy podobnie stwierdzą użytkownicy i zapewnią Firefoksowi wzrost popularności? Przekonamy się dopiero po premierze stabilnej wersji 50, która ukaże się listopadzie. Nowość można tymczasem testować, oczywiście na własną odpowiedzialność, po pobraniu wersji Nightly.