Fring bez obsługi Skype
W ostatni czwartek w mobilnym multikomunikatorze Fring, pojawiła się możliwość wykonywania z iPhone'a wideorozmów w dwie strony, z użytkownikami innych smartfonów. Wykorzystywane było do tego połączenie WiFi lub 3G. Niestety okazało się to być przyczyną problemów komunikatora.
Bardzo duże zainteresowanie rozmowami doprowadziło do znacznego obciążenia łączy Fringa. Ponieważ duży procent połączeń było nawiązywane przez użytkowników Skype, Fring zdecydował się na limitowanie ruchu do tej sieci a pozostawienie większych zasobów dla użytkowników swojego komunikatora. Następnie, po kilku dniach, Fring ogłosił, że Skype zablokował mu dostęp do jego sieci. W blogowej notce dodatkowo nazwano firmę Skype tchórzami. Fring odnosząc się do blokady zarzucił Skype strach przed otwartością oraz przypomniał, że niedawno to Skype domagał się otwartości. Chodziło o powołanie się przez Skype na przepis, który nakazuje umożliwienie podłączenia się do sieci telekomunikacyjnej każdemu urządzeniu, które nie jest dla niej szkodliwe. Miało to miejsce gdy firma AT&T nie chciała przepuszczać ruchu sieciowego generowanego przez Skype z uwagi na to, że na transmisji internetowej zarabiała mniej niż na tradycyjnych rozmowach głosowych.
Skype odpowiedział na zarzuty Fringa stwierdzając, że ten naruszył warunki licencji obejmującej wykorzystanie jego API. Według Skype, jego interfejs został przez Fringa wykorzystany niewłaściwie. Oskarża też swojego konkurenta o działanie na szkodę marki Skype poprzez wyłączenie dostępu do sieci Skype z poziomu Fringa. Skype uważa bowiem, że żadnej blokady z jego strony nie było a wyłączenia dostępu do jego sieci dokonał tylko i wyłącznie sam Fring.