GOODRAM C100-240: niezły napęd SSD od polskiego producenta

Nie jest dziś już trudno na naszym rynku znaleźć całkiemdobre i całkiem niedrogie napędy SSD, więc i coraz częściejwybieramy je jako podstawowe pamięci masowe do naszych komputerów,dyskom twardym pozostawiając rolę magazynów na multimedia. Wybórmiędzy napędami SSD jest dziś jednak trudniejszy, niż między HD,gdzie po fuzjach i przejęciach zostało trzech producentów (z czegojeden robi już tylko napędy 2,5”). By go Wam ułatwić, już jakiś czas temu wzięliśmysię za testy także tej klasy urządzeń – w końcu chyba nic taknie uprzyjemnia korzystania z dobrychprogramów, jak dobry napędSSD.Jako pierwszy napęd SSD w moje ręce trafił produkt polski,GOODRAM C-Series C100 240 GB, znanej firmy Wilk Elektronik. To drugiepodejście tej firmy do tematu SSD, po pierwszej, całkiem ciekawejlinii urządzeń GOODRAM Thunder na popularnym kontrolerze SandForceSF2281. Tamte dyski pamiętam jako mało awaryjne, w niezłych cenach– w naszym kraju sprzedawały się nieźle. A jak sprawują sięnowe? SprzętNapęd C100-240 GB, podobnie jak i pozostałe urządzenia z tejserii (o pojemnościach 120 i 480 GB) z zewnątrz wygląda całkiemzwyczajnie, brak tu jakichś udziwnień. Od razu widać, że będziewszędzie pasował: jego wysokość to 7 mm, o 2 mm mniej niżstarsze napędy SSD, które dziś się już nie mieszczą wultrabookach.[img=XYR_7090][join][img=XYR_7091]W środku znalazł się wcześniej mi nieznany kontroler PhisonPS3108, który obsługuje interfejs SATA III (6 Gb/s), zmaksymalnymi wielkościami odczytu i zapisu na poziomie 520 i 480MB/s. Układy pamięci wyprodukowała Toshiba w technologii 19 nm MLC(pozwalającej na utrzymanie wielu stanów napięć w każdejkomórce, przez co można zapisać w niej więcej niż jeden bit).Całość uzupełnia układ pamięci cache DDR3 o pojemności 512 MB.Dyskusyjny wskaźnik MTBT (średni czas między awariami) wedługdeklaracji producenta wynosi milion godzin, tj ok. 114 lat. Jak tojest w rzeczywistości, nie ocenimy przy tak małej próbce – chcętylko zwrócić uwagę Czytelników, że w miarę miniaturyzacjikomórek pamięci zmniejsza się liczba operacji zapisu, jakie są wstanie przetrwać. Niezawodność zapewniać mają technologie TRIM,SMART i Garbage Collection.Co nieco o realiach testowaniaTo mój pierwszy test pamięci masowej i szybko zdałem sobiesprawę, że znaczenie liczb podawanych przez fanów benchmarkówjest daleko mniejsze, niż by się mogło wydawać. Po pierwszeobciążenia robocze generowane przez typowe benchmarki nie za wielemają wspólnego z obciążeniami, jakie narzucamy sprzętowi wcodziennej jego pracy. Po drugie, pomiary szybkości odczytu, zapisui czasu dostępu w znacznym stopniu zależą od od takich czynnikówjak wykorzystany system plików, ustawienia partycji, konfiguracjasprzętowego szyfrowania i parametry bufora. By nie być gołosłownym – przy zmianie systemu plików z ext4na NTFS, xfs czy btrfs wyniki benchmarków dla testowanego napędupotrafiły się różnić od bazowego nawet o 30-40% dla niektórychtypów syntetycznych obciążeń. Co więcej, wydaje mi się, że niema tu uniwersalnej metody optymalizacji, która zapewniłaby napędowinajwyższą wydajność. Temat ten, jeśli bylibyściezainteresowani, spróbuję podjąć w dalszej przyszłości. Pomiary Deklarowane przez producenta parametry napędu wyglądająnastępująco:odczyt maks: 520 MB/szapis maks. 360 MB/sIOPS – odczyt:53 000IOPS – zapis: 62 000średni pobór prądu: 0,105 WNie będę tutaj wypełniał kolejnych stron i tabelek wynikamidziesiątków benchmarków w dziesiątkach różnych scenariuszytestowych, bo nie o to tu chodzi – tego typu testy wielokrotnie jużrobiono. Mój domowy komputer niestety nie pozwolił temu napędowina pełne rozwinięcie skrzydeł. Jej płyta główna to GigabyteP55-UD2 z kontrolerem SATA II, procesor to Sandy Bridge – Core i7,do tego 2×4 GB RAM DDR3 Geila i karta graficzna Nvidia G520. Do testuSSD jako napędu zewnętrznego posłużyła kieszeń firmy ZALMAN,model ZM-VE400. Całość działała pod kontrolą Fedory 20, dobenchmarków wykorzystałem zaś przede wszystkim palimpsesta, który jest w miarę nieczuły na konkretne konfiguracje sprzętowe.Aby jednak przedstawić jakieś reprezentatywne wyniki dla szczęśliwych posiadaczy mobo z SATA III, powtórzyłem testy na redakcyjnym komputerku Zotac ZBOX nano ID65 (Core i7, 4 GB RAM). Ich wyniki zostały dołączone do zbiorczego podsumowania. Przed wszystkimi testami włączona została obsługa TRIM, a dysk wyczyszczony za pomocą ATA Secure Erase i sformatowany we wciąż standardowym systemie plików Fedory – ext4.Oto wyniki z palimpsesta dla napędu podłączonego przezSATA II, SATA III i USB 3.0[img=benchmarki-wyniki][img=diskbenchmark-goodramssd1][join][img=diskbenchmark-goodramssd2][img=usb3-goodramssd][join][img=usb3-goodramssd2]Nie mam za wiele innych napędów, do których mógłbym wynikinapędu marki GOODRAM porównać. Zdołałem znaleźć znany model OCZ Vertex 3 120 GB, dostępny na rynku gdzieś od dwóch lat. W benchmarku palimpsest, przy zachowaniu porównywalnych parametrów testowania, Vertex 3 uzyskał 225 MB/s dla odczytu i 198 MB/s dla zapisu. Napęd GOODRAM był więc średnio 1,21 razy szybszy przy odczycie i 1,29 razy szybszy przy zapisie. Na tle wyników innych napędów SSD, dostępnych w serwisie OpenBenchmarking, ten model rekordów nie bije, jednak też nie ma się czego wstydzić.Kwestia sprzętowego szyfrowaniaWiększość dysków SSD oferuje szyfrowanie na poziomiesprzętowym, zazwyczaj wykorzystując w tym celu algorytm AES-256.Kluczem szyfrującym jest wówczas hasło BIOS-u, a sama aktywacjatakiego szyfrowania nie powoduje zauważalnego zwolnienia pracy. Wwypadku testowanego napędu sytuacja nie jest do końca jasna: samproducent pisze, że owszem, szyfrowanie jest dostępne, alejednocześnie zaznacza,że jest opcjonalne dla kontrolera PS3108-A8. Z kolei sam Phisonpodaje, że wsparcie dla AES jest w modelu kontrolera PS3108-A8 –standardowy PS3108 go nie ma. Niestety nie udało mi się przed opublikowaniem tego tekstu ustalić nic więcej w tej kwestii – czekam wciąż na odpowiedź z WilkElektronik. W każdym razie wykorzystanie narzędzia hdparm doustawienia szyfrowania na testowanym urządzeniu nie powiodło się.Takiego stanu rzeczy można by się spodziewać. Praktycznie pozaIntelem żaden z producentów nie podaje informacji o szczegółachsprzętowego szyfrowania w swoich napędach. Mam wrażenie, że takluczowa funkcjonalność (szczególnie dla posiadaczy laptopów)jest traktowana bardzo po macoszemu. Nawet sam pomysł, by jakoklucza używać hasła BIOS-u, jest dyskusyjny – wiele BIOS-ówobsługuje tylko 8-znakowe hasła, mimo że specyfikacja rozszerzeńATASX wymaga 32-znakowych. Wartość takiego sprzętowego szyfrowaniajest więc dyskusyjna – i moim zdaniem osoby, którym zależy napoufności ich danych, powinny jednak stosować rozwiązaniasoftware'owe, takie jak LUKS/dm-crypt czy TrueCrypt.AktualizacjaOtrzymałem odpowiedź od producenta w kwestii sprzętowego szyfrowania w napędach GOODRAM C-100. Okazuje się, że mimo tego, co można przeczytać w opisach produktu, zastosowana wersja kontrolera Phison (PS3108) nie wspiera szyfrowania sprzętowego. Iwona Jałowy, kierownik działu PR w Wilk Elektronik, informuje zarazem, że firma w niedalekiej przyszłości planuje wprowadzenie wersji dysku wspierającej standard szyfrowania TCG OPAL.

GOODRAM C100-240: niezły napęd SSD od polskiego producenta

24.01.2014 | aktual.: 27.01.2014 12:22

PodsumowanieDla osób, które szukają solidnego napędu SSD i lubią wspieraćrodzimych producentów, C100-240 może być dobrym wyborem. Jegowyniki wydajnościowe nie odbiegają znacząco od tego, co podajeproducent, w przeciwieństwie do wielu konkurencyjnych produktów, wktórych wydaje się, że przedstawionym wynikom towarzyszyło sporodostrajania. Cenowo produkt nie jest jednak konkurencyjny,szczególnie, że oferowany bez jakiegokolwiek dodatkowegooprzyrządowania i oprogramowania – brakuje np. ramki do montażu wzatoce 3,5” czy narzędzi do przenoszenia systemu, jakimi chwalisię Samsung. Niejasna sytuacja ze sprzętowym szyfrowaniem sprawia,że trudno go polecić tym, dla których jest to kluczowa funkcja.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)