Google zmienia interfejs wyszukiwarki grafiki. Nie wszyscy zobaczą to samo
W Google po raz kolejny wzięto na warsztat interfejs wyszukiwarki grafiki. Po istotnych zmianach w lutym, po których problematyczne okazało się pobieranie obrazów w pełnej rozdzielczości, teraz przyszedł czas na kolejne zmiany w wyglądzie. Tym razem modyfikacje mają formę testu A/B, bowiem nie wszyscy użytkownicy mają okazję widzieć tak samo zmodyfikowany interfejs. Co więcej, testy obejmują najprawdopodobniej na razie tylko niewielką grupę osób.
Nowy interfejs to kolejne elementy znane z wzornictwa Material Design. Grafiki wyświetlane są na niewielkich kartach, po kliknięciu których pojawi się zupełnie nowy widok podglądu. Pierwsza możliwość to powiększenie na wyróżnionym panelu na środku ekranu, poniżej którego znajduje się lista powiązanych grafik ze zdjęciem. Wybrane grafiki można stąd łatwo udostępnić i przejść do strony, z której zostały pobrane, zaś kolejne zdjęcia wyświetlać korzystając ze strzałek, w tle których pojawiają się miniatury kolejnych zdjęć.
Jak się jednak okazuje, użytkownicy mogą trafić także na zupełnie inny widok. Na Twitterze pokazały się wpisy, w których korzystający z wyszukiwarki grafiki w Google nie kryją zdziwienia związanego z nowym interfejsem, który jest jednak nieco inny niż ten pokazany wyżej. W tym przypadku główna lista grafik również oparta jest o karty, ale już kliknięcie w wybrane zdjęcie skutkuje wyświetleniem innego interfejsu. Tutaj główne zdjęcie powiększane jest z boku, zaś do kolejnych grafik można przechodzić korzystając ze strzałek, ale w ich tle nie pojawiają się miniatury. Całość wydaje się tutaj nieco mniej czytelna, jako że główny podgląd nie powoduje wyszarzenia tła. Z drugiej strony, to w tym widoku łatwiej przeglądać zdjęcia powiązane.
Na razie nie wiadomo kiedy zmiany będą widoczne dla wszystkich i która wersja wyszukiwarki zdjęć okaże się tą ostateczną. Nie ulega jednak wątpliwości, iż Google stara się po raz kolejny wprowadzić sporą zmianę w interfejsie, która może ponownie poskutkować chwilową dezorientacją wśród użytkowników dopiero co przyzwyczajonych do wyglądu Google Grafiki, który wprowadzony został w pierwszym kwartale bieżącego roku.