Jak dobić leżącego? Ostatnie zmiany w Quake Live szeroko krytykowane przez graczy

Kilka dni temu twórcy słynnego Quake Live wydali aktualizację do gry, która w sposób istotny może zniechęcić graczy do „przejścia” na Quake Live, a obecnych skutecznie odstraszyć od dalszej gry. Zmiany są tak duże, że ciężko będzie starszym graczom je zaakceptować i tak też się dzieje. Na forach grzmi, zmiany według wielu są „gwoździem do trumny” dla tej gry.

Jak dobić leżącego? Ostatnie zmiany w Quake Live szeroko krytykowane przez graczy
Łukasz Serafin

04.09.2014 15:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Twórcy gry, chcąc wskrzesić do życia społeczność, która pamięta jeszcze czasy świetności Quake 3: Arena, wydali w 2010 roku (początkowo z poziomu przeglądarki, później niezależnego klienta), odświeżoną wersję gry, której korzenie sięgają 1999 roku. Quake Live jest więc kontynuacją Quake 3: Arena i z powodzeniem, choć nie bez słów krytyki (niewielkie zmiany w fizyce postaci), wkupił się w serca wielu graczy na całym świecie. Choć popularność początkowo przeglądarkowej wersji, była przeciętna, to z czasem zaczęła rosnąć. Mimo to wielu „wyjadaczy" woli wciąż grać w Quake 3: Arena, niż w Quake Live, argumentując to właśnie kolejnymi zmianami, które w opinii wielu nie były korzystne.

Czy jednak wprowadzone zmiany naprawdę są tak złe? Zobaczmy. Dodano m.in. broń główną oraz poboczną, z którą rozpoczynamy rozgrywkę (w zależności od trybu gry).

Obraz

Kolejną zmianą jest dodanie zegarów odmierzających czas (widocznych przez ściany) do „respawnu” broni czy pancerzy.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3]

Do tej pory wręcz kluczowe znaczenie w rozgrywce miało dobre opanowanie mapy, jak również „pilnowanie” czasu odnowienia broni. Teraz ten element został uproszczony i w rzeczywistości, jest to duże ułatwienie. Zmniejszono dzięki temu dystans pomiędzy graczami, którzy mają doskonale opanowane mapy, a tymi, którzy jeszcze zbyt dobrze się ich nie nauczyli.

Obraz
Obraz

Zmiany nie ominęły również czasu odnowienia amunicji, który został znacząco skrócony. Wprowadzono również automatyczne skakanie, wyłącznie trzymając klawisz skoku. Takich nowości, wpływających w mniejszym lub większym stopniu na rozgrywkę, jest o wiele więcej.

Skąd tak radykalne zmiany? Twórcy informują, że celem jest przyciągnięcie do gry wielu początkujących graczy, jak również „otworzenie się” na platformę Steam. Uproszczenie gry w celu zwiększenia jej atrakcyjności to cios dla fanów tej gry, którzy nie kryją rozgoryczenia takim stanem rzeczy. Dotychczas Quake Live był niewątpliwie ukłonem dla fanów Quake 3: Arena, po ostatnich zmianach stał się bardziej produktem masowym (głównie ze względu na integrację z platformą Steam).

Wszystko wskazuje na to, że starzy gracze nie zamierzają pogodzić się z tak drastycznymi zmianami. W związku z tym forum Quake Live przeżywa oblężenie rzeszy niezadowolonych, a sam wątek o zmianach ma ponad 400 wpisów, z których większość jest negatywna. Jak duży wpływ będzie to mieć na popularność gry? Zapewne najbliższe dni pozwolą odpowiedzieć na to pytanie. W tej chwili, jedyną pozostałością klasycznego trybu jest opcja „Classic”, dostępna tylko dla wybranych rozgrywek i na prywatnie utworzonych serwerach.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (22)