Telewizja internetowa – cyrograf z diabłem?

Ta historia zaczęła się do tego, że gdzieś w strumieniu Facebooka przeczytałem informację o karze, którą na stację TVN24 nałożyła KRRiT. Ta informacja nałożyła się na pozytywne recenzje od moich znajomych nowej platformy telewizji internetowej player.pl. Znajomi twierdzili, że jest to coś nowego gdzie jakość usługi przebija nawet platformy satelitarne. Głównym atutem tego rozwiązania miała być prostota użytkowania a wysoki bitrate i dźwięk przestrzenny miały być wartością dodaną player.pl. Przynajmniej według recenzji moich znajomych.

Pomyślałem sobie, że przetestuję nową platformę. Szczególnie, że od kilkunastu miesięcy posiadam konto TVN bo sporadycznie korzystałem wcześniej z krótko-okresowych subskrypcji pozwalających na oglądanie TVN24. Działało to jako tako, na bazie Microsoft Silverlight, czyli technologii sprzed dekady:

Na stronie https://player.pl/przetestuj-usluge.html sprawdziłem czy urządzenia, na których mógłbym korzystać z usług tej platformy pozwalają na to. Ucieszyłem się bo testy pokazały, że nie ma żadnych problemów.

Wtedy okazało się, że zalogowanie się na konto TVN, to za mało aby korzystać z usług platformy player.pl. Trzeba, obowiązkowo uzupełnić dane.

Zdałem sobie wtedy sprawę, że operator platformy uzależnia świadczenie usługi od podania: imienia, nazwiska, dokładnego adresu zamieszkania, numeru telefonu, adresu mailowego oraz zgód marketingowych.

Ja nie chcę podawać takich danych a o zgodach marketingowych mowy nie ma! Odbiłem się więc od tego formularza i wróciłem na Facebooka, gdzie w komentarzu na fan‑page player.pl, akurat polecali serial "Belfer" (podobno dobry) w ramach "Wypróbuj teraz przez 14 dni bez opłat!" zapytałem o wymuszanie zgód marketingowych:

Na drugi dzień otrzymałem wiadomość (via Messenger), z której wynikało, że to był tylko błąd formularza:

Sprawdziłem, faktycznie, zgody marketingowe nie są już wymagane. Nadal jednak trzeba podać: imię, nazwisko, dokładny adres zamieszkania, numeru telefonu i adresu mailowy. Ciekawy jestem bardzo, do czego konkretnie operator wymaga takich danych. Szczególnie, skoro nie dostaje ode mnie pozwolenia na przetwarzanie takich danych?

Zajrzałem do regulaminu serwisu i ręce mi opadły całkiem. Podstawowy regulamin serwisu player.pl to 8 stron A4. Formularz z danymi dokłada do tego 11 stron A4 regulaminu świadczenia Usług przez ITI Neovision S.A. w Sklepie Player.pl. Oba regulaminy napisane są językiem prawniczym, do tego zawierają odwołania do innych regulaminów. W sumie jest tego 34 strony A4. Z listą dokumentów dla klientów można zapoznać się na tej stronie: https://pomoc.player.pl/warunki_iti

Zdałem sobie sprawę, że bez asysty prawnika nie jestem w stanie się w tym gąszczu odnaleźć. Ot, np. zapisy regulaminowe uwzględniają kolizje między poszczególnymi regulaminami:

Bez analizy wykonanej przez prawnika ciężko mi jest nawet jednoznacznie ustalić, z ilu mogę korzystać urządzeń oraz na jakich konkretnie zasadach. Regulują to poniższe fragmenty regulaminów player.pl oraz świadczenia usług przez ITI:

Dla porównania i kontrastu: polskojęzyczny Netflixa ma 7 stron A4. Zapis o licznie urządzeń wygląda w nim tak:

O konieczności podawania operatorowi danych osobowych oraz numeru telefonu i adresu email, na tych wszystkich 34 stronach jest tylko tyle:

Z tego wynika, że te dane nie są potrzebne - ale mogą być potrzebne, w sytuacji kiedy jakiś zewnętrzny licencjodawca (czyli np. producent "Belfra"?) ich sobie zażyczy. Tylko jak operator platformy chce te dane temu licencjodawcy przekazać, skoro nie ma na to zgody? Zgubiłem się w tym całkowicie. Pamiętałem jednak o istniejącym kanale komunikacji w ramach Facebooka i za pomocą Messengera wysłałem kilka pytań:

1) Do czego konkretnie potrzebujecie imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu i adresu mailowego?

2) Dlaczego regulamin usług player pl jest tak zawiły i skomplikowany, że do zrozumienia potrzeby jest prawnik? Dla przykładu regulamin netflixa mieści się na ekranie monitora. Wasz podstawowy to 8 stronicowy plik pdf w którym są odwołania do innych regulaminów i stron.

3) Proszę mi wyjaśnić, dlaczego Netflix ilość urządzeń może zawrzeć w jednym zdaniu, cytat: "Liczba urządzeń wykorzystywanych do oglądania jednocześnie zależy od planu subskrypcyjnego wybranego w ramach członkostwa i jest wskazana na stronie „Twoje konto”" a Player napisał o tym tak: "Z Materiałów Audiowizualnych, do których dostęp ograniczony jest wymogiem posiadania Konta TVN oraz pozostawania do niego zalogowanym przez czas korzystania z nich, Użytkownik może jednocześnie korzystać poprzez nie więcej niż dwie Platformy Sprzętowe spośród maksymalnie pięciu Platform Sprzętowych zarejestrowanych przez niego w ramach Serwisu Player (zakładka „Moje urządzenia”), pod adresem internetowym: player pl/moje-konto. Platformy Sprzętowe zarejestrowane przez Użytkownika mogą być następnie przez niego swobodnie zmieniane (w ramach ich liczbowego limitu, tj. pięciu), przy czym dostęp Użytkownika do Materiałów Audiowizualnych może nie być możliwy na każdej z Platform Sprzętowych jednocześnie. Dodatkowo, z Materiałów Audiowizualnych można korzystać jednocześnie poprzez nie więcej niż dwie przeglądarki internetowe, niezależnie od tego, czy są one używane w ramach tej samej czy dwóch różnych Platform Sprzętowych. Zarejestrowanie Platformy Sprzętowej następuje poprzez zalogowanie się przez Użytkownika do swojego Konta TVN na danej Platformie Sprzętowej. Użytkownik może zarządzać swoimi Platformami Sprzętowymi poprzez zakładkę „Moje Urządzenia” pod adresem player pl/moje-konto".  Widać różnicę prawda? Proszę o komentarz. Piszę o tej sprawie na moim blogu.

Powyższe pytania zadałem 15 grudnia 2017 i cały czas czekam na konkretną odpowiedź w tej sprawie.