„Jestem mordercą” w Sieci w 720p, mimo że nie miał wydania na DVD. Producent o wyciek oskarża Onet
„Jestem mordercą”, ciepło przyjęty przez krytykę najnowszyfilm Macieja Pieprzycy, cieszy się sporym powodzeniem na torrentachi pirackich serwisach steamingowych – dostępna jest nawet kopia720p, całkiem niezłej jakości. Skąd się na nich jednak wziął,skoro nie miał jeszcze nawet swojej premiery na DVD? Odpowiedź jestdość zaskakująca. Najwyraźniej wyciekł z onetowej platformyVod.pl.
Producent filmu, RE Studio, przekazać miał cyfrową kopię„Jestem mordercą” zespołowi serwisu Vod.pl, ponieważ film tenkandyduje do Orłów 2017 – nagrody polskiego przemysłu filmowego.Organizująca ten konkurs Niezależna Fundacja Filmowa zorganizowałaprzegląd kandydujących filmów m.in. na onetowej platformie wideo –miała być tam udostępniona w ramach zamkniętej, zabezpieczonejhasłem sekcji tylko dla członków Polskiej Akademii Filmowej.
Piraci tylko na to czekali. Mimo że o przekazaniu kopii miałwiedzieć jedynie producent filmu, dystrybutor i pracownicy Onetuodpowiedzialni za organizację przeglądu, już w kilka godzin po jejpojawieniu się na serwerach, miało dojść do 34 prób włamań naserwery. Któraś z nich musiała być skuteczna. Zanim film zdążyliobejrzeć członkowie PAF-u, już był wysiewany przez BitTorrenta iwgrywany na cyberschowki.
Jestem Mordercą. Zwiastun
Gdy producent dowiedział się o tym wszystkim, zażądał odOnetu natychmiastowego usunięcia kopii z serwerów Vod.pl. Niewiadomo po co – czy miało to ograniczyć liczbę źródeł filmu wSieci? W konsekwencji tego usunięcia, nie wszyscy członkowiePAF będą mieli możliwość obejrzenia„Jestem mordercą”, co stwarza precedens nierównych szanswszystkich kandydatów – skarży się RE Studio, jakby niezauważając, że samo chciało usunięcia filmu z Vod.pl, a członkomPolskiej Akademii Filmowej znalezienie „Jestem mordercą” w innych miejscach w Sieciraczej nie powinno sprawić problemu.
O tym akcie piractwa filmowego poinformowana została jużProkuratura Okręgowa w Warszawie. RE Studio liczy na to, żepostępowanie pozwoli wyjaśnić wszystkie okoliczności, a winnizostaną ukarani – by w przyszłości pozwoliło to wzmocnićochronę wysiłków kreatywnych i finansowych polskich filmowców.
Najwyraźniej polscy filmowcy nigdy nie słyszeli o amerykańskimpisarzu Stewarcie Brandzie, który podczas pierwszej The HackersConference w Kalifornii powiedział Steve’owi Wozniakowi to słynnezdanie: informacja pragnie być wolna. Zacytujemy je wcałości: