Koniec irytujących próśb o ocenę aplikacji. Na razie tylko na iOS‑ie
Apple postanowiło zadbać o nerwy użytkowników i zmieniło zasady obowiązujące w App Store tak, by korzystający z tego sklepu nie byli zasypywani przez zainstalowane aplikacje prośbami o wystawienie oceny. Koncern nałożył na autorów programów dwa poważne ograniczenia.
10.06.2017 10:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze z rozwiązań, dotychczas opcjonalne, a obecnie obowiązkowe, polega na wykorzystaniu w aplikacji komunikatu zaprojektowanego przez programistów Apple'a. Prośba o ocenę może być wyświetlana jedynie w taki sposób, w jaki życzy sobie tego Apple. A komunikat zaprojektowano tak, że użytkownik może wystawić ocenę bez konieczności wychodzenia z aplikacji. To może tylko zachęcić użytkowników do oceniania programów pobranych z App Store.
Drugie z ograniczeń dotyczy liczby wyświetlanych próśb o wystawienie oceny. Aplikacja może pokazać użytkownikowi taką prośbę jedynie trzy razy w roku, niezależnie od tego, jak często jest aktualizowana. Ponadto, jeśli użytkownik już raz ocenił aplikację, prośba o ocenę nigdy więcej mu się nie pokaże. Jakby jeszcze tego było mało, dzięki aplikacji iOS Settings użytkownik może w ogóle zablokować wyświetlanie próśb o ocenę.
Wprowadzone przez Apple'a zasady powinny zadowolić i użytkowników i developerów. Powinny one bowiem spowodować, że użytkownicy częściej będę wystawiali oceny. Z jednej bowiem strony będą mogli to zrobić bez opuszczania aplikacji, z drugiej zaś – zyskają w ten sposób gwarancję, że pozbędą się raz na zawsze przeszkadzających okienek z prośbami.
Warto przypomnieć, że – przynajmniej częściowo – za częste pojawianie się próśb o ocenę odpowiadało samo Apple, które resetowało dotychczasowe oceny po każdej, nawet niewielkiej, aktualizacji oprogramowania. Teraz developerzy będą mogli wybrać, czy chcą, by oceny były po aktualizacji resetowane, czy też by zostały zachowane.
Teraz pozostaje tylko trzymać kciuki, by inni poszli w ślady koncernu Cooka i żebyśmy także w Androidzie doczekali się ograniczeń dotyczących wyświetlania tego typu próśb.