Koniec trybu legacy i BIOS-u do 2020 roku – Intel stawia na UEFI
Intel postanowił wziąć kwestię rozpowszechniania UEFI w swoje ręce i całkowicie zrezygnować ze wsparcia dla trybu legacy w BIOS-ie. Obecnie tryb ten jest dostępny dzięki modułowi CSM, który pozwala na emulację klasycznego BIOS-u, a tym samym zapewnia współpracę ze sprzętem, który UEFI nie obsługuje. Jak zauważa serwis ZDNet, do 2020 roku sytuacja ma jednak ulec zmianie.
20.11.2017 | aktual.: 21.11.2017 15:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aby to osiągnąć, Intel ma dążyć do wdrożenia standardu UEFI Class 3, w którym nie uwzględniono już wsparcia dla trybu legacy BIOS-u, poprzez eliminację wspomnianego CSM. Użytkownicy, którzy dotychczas z niego korzystali, by obsłużyć wybrane sprzęty lub oprogramowanie, stracą więc taką możliwość.
Takie zmiany pociągają za sobą różne konsekwencje. Z jednej strony w prezentacji na ten temat pojawiają się zalety, takie jak mniejsza zajętość kodu czy też niższe wymagania podczas walidacji, ale z drugiej pojawiają się także dość dotkliwe konsekwencje dla użytkowników.
Brak obsługi trybu legacy może bowiem oznaczać kłopoty choćby z działaniem starszych kart graficznych oraz wielu dystrybucji Linuksa, jednak nie na tę chwilę – teoretycznie problem nie wystąpi, póki Intel nie wymusi również stosowania Secure Boot, który w UEFI jest aktualnie opcjonalny. Warto jednak odnotować, iż dodatkowo zapowiedziane zostały prace, które mają na celu wyeliminowanie ewentualnych problemów w związku ze stosowaniem UEFI Secure Boot, możliwe więc, że obejdzie się bez dodatkowych kłopotów.
Z tego miejsca warto przypomnieć, że niedawno o bezpieczeństwie wspominał także sam Microsoft, publikując listę cech sprzętu, dzięki którym może zostać uznany za bezpieczny. Wśród wymogów znalazła się konieczność obsługi i domyślnie włączone UEFI Secure Boot.