Kradli auta metodą "na walizkę". Policja rozbiła polską grupę złodziei

Kolejny raz okazało się, że wygoda nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem. Na szczęście policja rozbiła szajkę kradnącą samochody metodą "na walizkę".

Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów
Policja rozbiła szajkę złodziei samochodów
Redakcja

25.07.2020 | aktual.: 25.07.2020 14:18

Coraz więcej nowych aut jest wyposażonych w system bezkluczykowej obsługi pojazdu. Dla kierowców to olbrzymie ułatwienie. Ale z systemu "keyless go" cieszą się nie tylko oni. Przestępcy od dawna znajdują sposoby, aby m.in. metodą na walizkę zdobywać dostęp do pojazdów.

Jak wygląda taki proceder? Przebieg kradzieży wyjaśniał serwis moto.wp.pl:

Wystarczą dwa urządzenia radiowe. Jedno umieszcza się obok kluczyka (np. gdy przestępca staje blisko właściciela samochodu), następnie, dzięki zamianie częstotliwości, sygnał przekazywany jest na większą odległość, a przy aucie druga osoba stoi z odbiornikiem i demodulatorem, który następnie emituje sygnał kluczyka. Krótko mówiąc – takie proste radiowe urządzenia potrafią przekazać informację z kluczyka dużo dalej.

Wprawdzie samochodowa branża stale ulepszała zabezpieczenia, ale przestępcy również nie stali w miejscu.

Policja może jednak pochwalić się sukcesami w walce z złodziejami. Jak informuje serwis cyberdefence24.pl, "16 lipca bieżącego roku polska Policja, wspierana przez niemieckie służby z Badenii-Wirtembergii, dokonała nalotu na kilka mieszkań oraz przeszukała opuszczoną posiadłość rolną, gdzie – jak przypuszczano – rozbierano kradzione pojazdy na części".

Przestępcy byli odpowiedzialni kradzież co najmniej 34 pojazdów o wartości przekraczającej 1,4 mln euro. Samochody były przejmowane w Niemczech, następnie przewożone do Polski i na miejscu rozkładane na części.

Jak się zabezpieczyć przed ewentualnymi atakami? Policja - wśród sposobów na ochronę przed przestępcami - poleca m.in. folię aluminiową.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)