Krzysztof Stanowski ostrzega przed oszustwem. Może spotkać każdego
Krzysztof Stanowski wykorzystuje swoje zasięgi, by ostrzec możliwe dużą grupę odbiorców przed oszustwem, które może spotkać w praktyce każdego. Problemem ma być połączenie spoofingu telefonicznego i wykorzystania sztucznej inteligencji, ale praktyka jest najpewniej nieco inna.
Krzysztof Stanowski udostępnił w sieci informacje o oszustwie, którego opis dostał w wiadomości na komunikatorze. Chodzi z jednej strony o klasyczny przypadek oszustwa "na policjanta", który prowadzi do wyłudzenia pieniędzy, z drugiej strony otoczony zmyśloną historią wypadku i konieczności wpłacenia kaucji, by osoba z bliskiej rodziny nie trafiła do aresztu.
Poszkodowany twierdzi, że to połączenie spoofingu telefonicznego i wykorzystania sztucznej inteligencji, by imitować głos znanej osoby, ale zdaniem serwisu Niebezpiecznik w praktyce oszustwo przebiega technicznie inaczej. Jak podaje serwis, przekręt polega na wykonaniu telefonu do losowej osoby (najczęściej starszej), której wmawia się, żem bliski członek rodziny został właśnie zatrzymany w związku z wypadkiem i konieczne jest wpłacenie kaucji.
Wiele osób twierdzi, że słyszy w takiej sytuacji autentyczny głos bliskiej osoby, co przypisuje się sztucznej inteligencji podrabiającej głos, ale Niebezpiecznik tłumaczy, że w praktyce to najpewniej połączenie silnych emocji, dobrego zapłakanego oszusta-aktora i manipulacji rozmową tak, by od samego poszkodowanego usłyszeć imię rzekomego sprawcy wypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uniwersalne słuchawki z gamingowym twistem! Test Mad Dog GH750K
Niebezpiecznik tłumaczy na przykładzie imienia Kubuś, że podobne oszustwo telefoniczne przebiega zazwyczaj według typowego schematu:
- Szlochający oszust rozpoczyna rozmowę słowami "babciu / dziadku, pomóż, miałem wypadek", co utrudnia rozpoznanie, czy głos jest autentyczny,
- Starsza osoba zwraca się wówczas do rozmówcy po imieniu, np. "Kubuś, to ty?" w ten sposób oszuści zdobywają autentyczne imię członka rodziny),
- Słuchawkę przejmuje drugi oszust, który podaje się za policjanta i sugeruje, że Kubuś nie może dalej rozmawiać, ale konieczna jest wpłata kaucji, by nie trafił do aresztu,
- Ofiara przekazuje pieniądze podstawionej osobie (możliwe jest wymuszenie, by nie rozłączała się do czasu przekazania pieniędzy, co wprowadza dodatkowe napięcie i nie pozwala ofierze racjonalnie przemyśleć sprawy lub zadzwonić do innego członka rodziny).
Niezależnie od analizy technicznej wskazującej na fakt, czy w tego rodzaju oszustwie stosuje się sztuczną inteligencję i spoofing, czy nie, nie zmienia to faktu, że takie przypadki po prostu się zdarzają. Warto uważać (i uczulić starsze osoby w rodzinie) na wszelkie próby wyłudzenia danych i pieniędzy w ten sposób. Liczne przypadki opisywane przez policję potwierdzają, że jest to stały problem i jedna z najpopularniejszych dróg wyłudzeń pieniędzy. Problemem jest głównie łatwowierność osób starszych.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl