Macintosh kończy 30 lat, przypomnijmy sobie jego historię
Dokładnie trzydzieści lat temu Apple zaprezentował swój pierwszy model Macintosha — 128K. Komputer osobisty kosztował wtedy 2495 dolarów, był zaopatrzony w procesor MC68000 firmy Motorola, 9-calowy monitor CRT, a do tego wszystkiego nie miał wentylatora, więc jego komponenty często się przepalały. Czy trzydziestolecie wielkiej, beżowej bryły nazywanej „beżowym tosterem” nie jest dobrą okazją do przypomnienia sobie jak to się stało, że teraz prawie każdy ma w domu własny komputer?
24.01.2014 | aktual.: 24.01.2014 15:37
Zaledwie parę miesięcy tematu odnalazło się i trafiło do sieci zdjęcie uwieczniające początek rewolucji — pokój 21-letniego wtedy Steve'a Jobsa w domu jego rodziców. Na zdjęciu znajdują się sterty kartonów, kryjących pierwszych 50 komputerów „Apple I”, stworzonych przez Steve'a Jobsa i Steve'a Wozniaka w 1976 roku. Każdy z nich, w tamtych czasach, kosztował 666,66 dolarów. Do komputera należało dokupić jeszcze monitor, klawiaturę, obudowę i zasilacz by otrzymać działającą jednostkę. W 1979 roku Jef Raskin, 31. pracownik Apple'a i specjalista od interfejsów człowiek-komputer, który marzył o stworzeniu łatwego w obsłudze komputera dla każdego, dostał zielone światło aby zatrudnić inżynierów i realizować swoją wizję. 5 lat później, firma Apple wprowadziła na rynek Macintosha 128K — kierowany do domów, szkół i dla grafików, pierwszy masowo produkowany komputer osobisty. To właśnie ten model promowała nakręcona przez Ridley'a Scotta reklama, znana jako „1984”, emitowana między innymi podczas rozgrywek Super Bowl.
A jak wyglądała premiera Macintosha? Urządzenie zrobiło piorunujące wrażenie na obecnych podczas konferencji dziennikarzach. Kiedy już przebrzmiały „Rydwany ognia” i Macintosh przemówił do publiczności, słychać było tylko owacje. Sprzedaż tego modelu odzwierciedliła ciepłe przyjęcie — w 4 miesiące od premiery właścicieli znalazło 70 tysięcy maszyn, co jak na rok 1984 jest imponującym wynikiem.
The Lost 1984 Video: young Steve Jobs introduces the Macintosh
W tym samym roku, co model 128K, zadebiutowała jego ulepszona wersja — Fat Mac — którego przydomek wziął się od powiększonej pamięci operacyjnej. Dwa lata później pojawia się najdłużej sprzedający się Macintosh w historii firmy. Model Plus wyróżniał się 1 MB RAM-u (była możliwość rozbudowy do 4 MB) i interfejsem SCSI, a jego sprzedaż trwała aż do 1990 roku.
W 1987 pojawia się model SE, którego sukces od 1990 będzie kontynuował Classic. Mimo, iż Apple mogło zdecydować się na wyposażenie go w najnowsze zdobycze techniki, postawiło zgodność z oprogramowaniem ówcześnie dostępnym. Zapewniło to Classicowi miejsce wśród urządzeń o niskiej cenie. W tym samym czasie między 1987 a 1992 rokiem, firma produkowała także Macintoshe II, które były komputerami 32-bitowymi.
Mówiąc o Macintoshach należy wspomnieć o serii LC, czyli Low Cost. Od 1990 do 1995, Apple wypuściło 11 modeli. Premiera LC nie wzbudziła jednak entuzjazmu — użytkownicy często narzekali na brak FPU.
Seria Centris/Quadra rozpoczęła swoją przygodę w 1991 roku. Apple chciało zaproponować klientom serię Macintoshy, która wyróżni się szybkością wśród maszyn opartych na procesorze Motorola 68k. Ostatni model pojawił się w 1994.
W 1997 roku Apple obchodziło dwudziestolecie istnienia firmy. Z tej okazji wypuszczono edycję specjalną Macintosha — 20th Anniversary Macintosh. Produkowano go między 20 marca 1997 i 14 marca 1998. Do osób, które go zamówiły, przywożono komputer limuzyną, a montowali go informatycy ubrani w smokingi.
Zanim w 2006 roku, zaczęto produkować MacBooki z procesorami w architekturze IA-32 x86 firmy Intel, Apple produkowało także PowerMaca G4. Pierwsze modele miały procesory o taktowaniu 400, 450 czy 500 MHz, ale już w ostatnich 1,42 GHz.
Jestem świadoma, że dosyć po macoszemu potraktowałam temat, gdybym jednak miała opisać każdego, ten tekst ciągnąłby się i ciągnął. O samych laptopach można by napisać jeszcze trzy razy tyle, ale myślę, że to temat na 25-lecie Macintosha Portable, które będzie już we wrześniu.