Mapy Google wykorzystane do kradzieży pieniędzy. Przestępcy oferowali dostawę alkoholu
Aplikacja Mapy Google, która dla wielu osób stała się główną nawigacją, może zostać również użyta do kradzieży pieniędzy. Co ciekawe, przestępcy wykorzystali zdjęcia i jedną z funkcji, aby wprowadzić w błąd nieświadomych użytkowników, którzy akurat zapragnęli napić się alkoholu.
02.02.2019 15:40
Tysiące spreparowanych zdjęć w Mapach Google
Na sprawę zwraca uwagę serwis Android Police, powołując się na odkrycie jednego z użytkowników Twittera. Sklepy z alkoholem w Indiach, które widoczne są w Mapach Google, zostały zalane zdjęciami z numerami telefonów. Nie były to jednak zdjęcia wrzucone przez pracowników sklepu czy zaufanych Lokalnych Przewodników (osoby dodające materiały, w tym zdjęcia, w Mapach Google).
Podane numery nie należały do sklepu. Z ich użyciem można było skontaktować się wyłącznie z przestępcami, którzy podszywając się pod sklep, oferowali dostawę alkoholu do domu. Usługi z dostarczeniem towaru przez sklep monopolowy są popularne w Indiach, więc sama oferta dowiezienia alkoholu mogła nie wzbudzić podejrzeń. Tym bardziej, że była wystawiona w Mapach Google, przy opisie prawdziwego sklepu, często cieszącego się dobrymi opiniami.
Ofiara po skontaktowaniu się z przestępcami (np. przez komunikator WhatsApp) otrzymywała cennik usługi z prośbą o zaliczkę, którą można było zrealizować przez system płatności Paytm lub podając dane karty kredytowej. Oczywiście po dokonaniu płatności, pieniądze znikały z konta nieświadomego klienta, a samej dostawy alkoholu nie było. Wśród ofiar znalazł się starszy obywatel Indii, który stracił wszystkie oszczędności. Dokładna skala, jaki i skutki działań przestępców, nie są jeszcze znane.
Na serwerach Map Google pojawiło się około 40 tys. sfałszowanych zdjęć, które zostały wysłane z sześciu profili. Każdy posiadał indywidualny numer telefonu. Co więcej, profile przestępców zostały użyte do wystawienia setek pozytywnych opinii dotyczących dostaw alkoholu.
Google: staramy się walczyć z oszustami
Do nowej metody oszustwa odniosła się firma Google, aczkolwiek nie dowiedzieliśmy niczego konkretnego. Google zaznaczył, że stara się nie dopuszczać do spamu i wrzucania nieodpowiednich treści do Map Google. W tym celu wykorzystywane są zarówno automatyczne, jak i manualne systemy, które mają pomóc w zachowaniu wysokiej jakości treści udostępnianych przez użytkowników aplikacji. Ponadto, firma bardzo poważnie traktuje wszystkie zgłoszenia oszustw w nawigacji i innych swoich produktach.
Nie tylko podczas korzystania z nawigacji należy zachować szczególną ostrożność. Oficjalny sklep z aplikacjami na Androida jest bowiem wykorzystywany do dystrybucji aplikacji o wątpliwej jakości. Niektóre nawigacje zostały stworzone, aby przede wszystkim zarabiać na reklamach. Warto tutaj zauważyć, że przestępcy z użyciem takich aplikacji, mogą zyskać dostęp do aktualnej lokalizacji ofiary.