Microsoft naprawia błędy ostatniej aktualizacji, wydaje poprawkę poprawki
Ta decyzja Microsoftu powinna zamknąć usta wszystkim malkontentom narzekającym na to, że ich systemy działają w pełni prawidłowo, a problemy pojawiające się po aktualizacji systemu są jedynie wymysłem wyobraźni. Producent systemu Windows postanowił wycofać feralną łatkę KB3004394, która doprowadzała do nieprawidłowego działania systemowego mechanizmu certyfikacji. W tym celu wydano kolejną łatkę…
15.12.2014 | aktual.: 15.12.2014 14:41
Problematyczna paczka pojawiła się w ramach tzw. „wtorkowych aktualizacji” i okazała się nad wyraz uporczywa w szczególności dla użytkowników 64-bitowych systemów Windows. Jak się okazało, powoduje ona w wielu przypadkach niewłaściwe działanie systemowego mechanizmu certyfikacji, to z kolei doprowadza do awarii wielu usług np. Windows Defendera, mechanizmu UAC, całego Microsoft Management Console. Niemożliwe jest instalowanie sterowników, a problemy pojawiają się także z oprogramowaniem firm trzecich jak np. często wybieranym, darmowym VirtualBoksem. Zaraz po wydaniu tej aktualizacji forum obsługi technicznej Microsoftu zalały wypowiedzi użytkowników, którzy natrafili na najróżniejsze problemy. Początkowo nie było w tej sprawie żadnego oficjalnego stanowiska producenta.
Aby rozwiązać ten problem Microsoft zdecydował się na udostępnienie kolejnej paczki aktualizacyjnej. Jest ona oznaczona jako KB3024777 i jej głównym zadaniem jest… usunięcie zmian wprowadzanych przez opublikowaną 10 grudnia paczkę KB3004394. Co prawda jest ona dostępna w witrynie Windows Update, ale jako że niektóre osoby wskutek błędów nie mogą już w ogóle korzystać z mechanizmu automatycznych aktualizacji, można ją pobrać także ze specjalnej witryny Microsoftu do samodzielnego zainstalowania. Została przeznaczona dla systemów Windows 7 i Windows Server 2008 R2.
Jakie wnioski można wyciągnąć z tego wydarzenia? Cóż, pierwszym na pewno jest stwierdzenie, że jeżeli u nas coś działa bez problemów, to nie oznacza to wcale, że będzie tak samo na każdym innym komputerze. Wiele osób zupełnie o tym zapomina, uważając, że Microsoft najwyraźniej nie popełnia błędów. Tutaj mamy drugi wniosek: oprogramowanie to, choć płatne, wcale nie jest wolne od niedoróbek i błędów, czasami naprawdę fatalnych w skutkach. Minęły już czasy, gdzie zapłacenie było jednoznaczne z otrzymaniem produktu wyższej jakości, pokazują to przykłady związane ze sprzętem, pokazuje to także oprogramowanie. Bądźmy więc czujni i nie śpieszmy się ze wszystkimi aktualizacjami. Dzień zwłoki może zaoszczędzić nam ponowne instalowanie systemu.