Ministerstwo Cyfryzacji rusza do walki z patostreamerami. "Musimy reagować"
Ministerstwo Cyfryzacji nie chce już zostawiać tej kwestii YouTube'owi czy dostawcom internetu. "Musimy reagować" - tak wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz zapowiada walkę z patostreamerami. Na razie ministerstwo chce… edukować.
26.06.2019 | aktual.: 26.06.2019 11:23
Z przygotowanego przez Państwowy Instytut Badawczy NASK raportu z najnowszego badania "Nastolatki 3.0" wynika, że 65,9 proc. młodych ludzi patostreamerów nie ogląda. Ministerstwo Cyfryzacji zmartwił jednak fakt, że co piąty badany ma z nimi kontakt. A pewnie niektórzy mogli też się do tego nie przyznać.
– Bezpieczeństwo naszych najmłodszych w sieci dla wszystkich jest chyba absolutnym priorytetem - stwierdza wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz.
Według wiceministra młodsi użytkownicy internetu w większych miastach są bardziej świadomi zagrożenia i mogą prościej znaleźć informacje na temat negatywnych internetowych zjawisk. Problemem są mniejsze miejscowości. Dlatego Ministerstwo Cyfryzacji chce ruszyć wraz ze specjalistami w Polskę. Eksperci odwiedzą wszystkie województwa, by "spotkać się tam z osobami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo najmłodszych i razem z nimi spróbować dotrzeć z tą wiedzą i do młodzieży, i do ich rodziców".
Edukacja jest na pewno ważna. W końcu nie każdy musi wiedzieć, że istnieje taki portal jak dyzurnet.pl, do którego można zgłaszać wszelkie treści mogące zagrażać najmłodszym. Materiały są analizowane, a gdy zajdzie taka potrzeba zgłaszane do odpowiednich służb.
Wydaje się jednak, że Ministerstwo Cyfryzacji powinno naciskać na YouTube, by skuteczniej i szybciej reagował na pojawiające się "patotreści". Zdarzały się przypadki, kiedy kontrowersyjne materiały nie były prędko usuwane. Skoro ministerstwu udało się stworzyć platformę chroniącą Polaków przed niesłusznymi banami na Facebooku, to można byłoby oczekiwać, że postawi konkretne żądania YouTube'owi.
To wydaje mi się bardziej stanowczą reakcją. Tym bardziej, że o edukacji już sporo się mówi. Pozostaje mieć nadzieję, że na tym się kończy i inne akcje okażą się skuteczne. A według słów wiceministra ma być ich więcej.
– Na pewno stawiamy na koordynację działań. W zakresie bezpieczeństwa w sieci chcemy pracować wspólnie z innymi instytucjami, organizacjami pozarządowymi i dziennikarzami – podsumowuje Adam Andruszkiewicz.