Nie czekaj: Łódź umożliwi sprawdzenie rzeczywistych godzin przyjazdów MPK
Łodzianie nie mają w tej chwili łatwego życia, bo rozkopanie w ramach modernizacji trasy W-Z centrum miasta daje się im mocno we znaki. Narzekają nie tylko kierowcy, lecz również osoby korzystające z komunikacji miejskiej, spóźniającej się na przystanki. Okazuje się jednak, że po remontach wszystkim będzie łatwiej. Pasażerowie dostaną sposób na sprawdzenie rzeczywistego czasu przyjazdu autobusów oraz tramwajów.
Oprogramowanie myBus na urządzenia przenośne będzie przez niektórych doskonale kojarzone, bowiem obsługuje już wiele metropolii, włączając też Łódź. Standardowo aplikacja powiela jednak rozkłady zamieszczane w Internecie przez przewoźników, a więc oferuje podręczny dostęp do takich samych informacji, jakie normalnie widoczne są na wydrukach z czasami odjazdów umieszczonych na przystankach. Problem w tym oczywiście, że w tabelce znajdziemy jedno, zaś czas przyjazdu to zupełnie co innego, zwłaszcza na przystankach bliżej krańców tras. Tutaj z pomocą przychodzi system GPS.
MPK-Łódź ma zamiar udostępniać informacje o położeniu poszczególnych autobusów i tramwajów, ustalonym dzięki wbudowanym w pojazdy modułom lokalizacji satelitarnej. Od września zeszłego roku trwają testy na łódzkich liniach 65 i 74. Na razie mieszkańcy miasta nie mają się jednak jeszcze co zbyt optymistycznie nastawiać do rozwiązania, ponieważ warunkiem jego działania jest oczywiście odpowiednie wyposażenie taboru. Na chwilę obecną GPS ma 135 autobusów z 446 używanych, a także 116 wagonów tramwajowych na blisko 500. Jak się nam obiecuje, po zakończeniu remontu trasy W-Z w systemie powinno być przynajmniej 450 pojazdów możliwych do namierzenia. Będą też rozmowy z producentami biletomatów, które mają wbudowane swoje moduły GPS.
Naturalnie nie tylko w centrum Polski chce się ułatwić życie osobom korzystającym z komunikacji miejskiej. Podobnie do sprawy przed wieloma miesiącami przewoźnicy podeszli we Wrocławiu czy również Gdańsku i Lublinie. Większość miast w dalszym ciągu udostępnia niemniej jedynie wersję przeglądarkową systemu lokalizacji pojazdów, wciąż nie oferując wygodnego podręcznego sposobu szybkiego sprawdzenia, czy warto czekać na autobus, który być może zbyt szybko nie nadjedzie — bo stoi gdzieś popsuty...