Niebawem zobaczymy nową generację kart GeForce. Czy Maxwell będzie rewolucją?

Wprowadzona w ubiegłym roku seria kart 7xx przynosiła co prawda nieco udoskonaleń, ale niemalże cały segment średniej i wysokiej wydajności okazał się jedynie odświeżeniem dotychczasowej architektury Kepler wprowadzonej jeszcze w 2012 roku. Nie zmieniono również procesu technologicznego, bo o ile niektóre karty z serii 6xx były wykonane w 40 nm, o tyle większość to już mniejsze i efektywniejsze 28 nm. Zamiast tego zdecydowano się na „przesunięcie” kart z poszczególnych szczebli na niższe, robiąc miejsce na jeszcze mocniejsze i droższe modele dla osób nie widzących tu miejsca na kompromisy, nawet pomimo zaporowej ceny.

Wśród nich znajdziemy jednak pewien wyjątek. Są to modele GTX 750 i 750Ti korzystające z nowej architektury Maxwell. Co prawda nadal są one wykonane w procesie 28 nm, ale zmiany jakich dokonała NVIDIA pozwoliły na upakowanie znacznie większej liczby rdzeni na takiej samej powierzchni. Dodatkową zaleta jest energooszczędność i duża wydajność na każdy wat pobieranej energii. Dzięki temu zmniejsza się bardzo istotny wskaźnik TDP, karty mogą być mniejsze, a także chłodzone przez mniejsze i cichsze zestawy chłodzące. Taką samą architekturę Maxwell (rdzenie GM204) zobaczymy również w najnowszych modelach w zbliżającej się serii 9xx, co pomimo zachowania dotychczasowego procesu technologicznego powinno zaowocować naprawdę świetnymi wynikami. Te pojawiają się już w sieci i zdają się takie przewidywania jedynie potwierdzać.

Portal VideoCardz opublikował wyniki wydajności nowych kart, zarówno modeli przeznaczonych do komputerów stacjonarnych, jak i wersji mobilnych. Według nich GeForce GTX 970 jest nieco wydajniejszy od modelu GTX 780, a z kolei model GTX 980 plasuje się pomiędzy układami 780 Ti a konfiguracją SLI złożoną z dwóch kart GTX 770. Jest to spory krok do przodu, choć wszystko zależy od cen. Warto zwrócić uwagę na specyfikację: model GTX 970 jest wyposażony w aż 1664 rdzenie CUDA, 104 jednostki teksturujące i 32 ROPy. Rdzeń jest taktowany zegarem 1050 MHz (1100 MHz w trybie GPU Boost), do tego dochodzi 4 GB pamięci GDDR5 na 256-bitowej szynie o taktowaniu efektywnym 7000 MHz. Dodajmy, że nie jest to egzemplarz referencyjny, a przygotowany przez firmę Galaxy. Podobnie powinny wyglądać taktowaniu kart innych producentów.

Niemałą rewolucję widać w układach mobilnych, co zresztą przewidywano już jakiś czas temu. Tutaj najnowszy GTX 980M w zasadzie roznosi w pył model GTX 880M w benchmarku 3DMark uzyskując prawie dwukrotnie wyższy wynik. Już nie tak spektakularnym ale nadal dużym wzrostem cechuje się GTX 970M w porównaniu do starszego GTX 870M. Wygląda na to, że np. polskie kadłubki XNOTE przygotowywane z myślą o graczach będą w stanie zapewnić naprawdę wysoką wydajność w grach.

To, że karty zbliżają się wielkimi krokami widać nie tylko po wyciekających materiałach, ale również działaniach samej NVIDII i jej partnerów. Pierwsze dni września przyniosły nam obniżkę cen układów GTX 760, 770, 780 i 780 Ti. Widać, że ktoś tutaj chce „przewietrzyć magazyny” i zrobić miejsce na zupełnie nowe karty. Starsza generacja może stanieć jeszcze bardziej zaraz po premierze nowych układów, których prezentacja ma się odbyć już za tydzień, 19 września. Niektórzy producenci prezentują już zdjęcia nadchodzących kart. Wiadomo, że firma MSI w GTX 980 zachowa stosowany od jakiegoś czasu system chłodzenia Twin Frozr i rozpoznawalną, czerwoną kolorystykę. W sieci pojawiły się również zdjęcia GTX 970 w wykonaniu firmy Zotac. Potwierdzają one, że karta będzie wyposażona w aż 4 GB pamięci RAM.

Nie wiadomo dokładnie, jak będą wyglądać ceny najnowszych układów graficznych. W chwili premiery mogą być wysokie, tym bardziej, że NVIDIA ma dosyć nietypowe stanowisko w tej sprawie. Przecieki w tym wypadku mówią o granicach 430-500 dolarów za GTX 970 i około 700-770 dolarów za GTX 980. To niemało, a przecież cena obecnej generacji jeszcze spadnie. Maxwell jest bardzo oszczędny, jednakże wysokie ceny zapewne zniwelują różnicę wynikającą z mniejszego poboru energii. Jeżeli planujecie zakup nowoczesnej karty z obozu zielonych, odradzamy robienie tego w tym momencie. Za dwa tygodnie ceny serii 7xx mogą być znacznie bardziej atrakcyjne.