Nowa aplikacja Onet mówi sama za siebie, tyle że zazwyczaj okropnym głosem

Onet przedstawił dziś nową odsłonę swojej aplikacji mobilnej.Zdaniem wydawcy to pierwsza na świecie newsowa aplikacja mobilna,która w takim stopniu stawia na interfejs głosowy. Slogan reklamowystawia sprawę otwarcie: Nowa aplikacja Onet mówi sama za siebie.Możemy więc apką sterować poleceniami głosowymi, jak iodsłuchiwać tekstowe wiadomości przez syntetyzator mowy. Tylko czytego da się słuchać? I czy chcemy być cały czas nasłuchiwaniprzez własnościową aplikację internetowego portalu?

Nowa aplikacja Onet mówi sama za siebie, tyle że zazwyczaj okropnym głosem

06.10.2016 | aktual.: 06.10.2016 14:08

Obraz

Po uruchomieniu aplikacji wystarczy powiedzieć „Onet czytaj”,a usłyszymy głos Iwony Kutyny z Onet24, która podniesie namciśnienie opowiadając o tych nieznośnych sprawach z dziedzinypolityki i życia społecznego, które wypełniają newsowe kolumnymainstreamowych mediów. Trzeba przyznać, że pani Kutyna głos maprzyjemny, jest dobrą spikerką, więc faktycznie można w tensposób wysłuchać newsów. Jak jednak przestać? Próbowaliśmy„Onet milcz”, „Onet ciszej” a nawet „Onet zamknij się” –nieskutecznie. Bez interwencji w interfejsie aplikacji gadaniadobiegającego ze smartfonu wyłączyć się chyba nie da.

Gorzej, gdy chcemy wyjść poza newsy. Tu już miłego kobiecegogłosu nie będzie. Ponownie przez „Onet czytaj” wywołamylektora, ale tym razem automatycznego. Na Androidzie zostanie w tym wcelu wykorzystany systemowy Google Text-to-Speech (niekiedy koniecznebędzie pobranie zestawu polskich głosów), w iOS-ie wbudowanyAVSpeechSynthesizer. I wszystko fajnie, tyle że kompletnie bezsensu. Maszynowy głos, nie mający nic wspólnego z wydźwiękiemtreści, dezorientuje i rozprasza, przypominając zarazem te kultowefilmiki z YouTube, w których za pomocą Ivony dorabiało sięulepszone listy dialogowe.

  • Slider item
  • Slider item
[1/2]

I tak oto pierwszy test, odsłuchanie artykułu-przedruku zSüddeutsche Zeitung, „Gdybym zawiózł dzieci do szkoły, zachwilę nie miałbym żadnego”. Temat poważny, chodzi o zabijaniedzieci w szkołach przez szaleńców. Czytający to głos tymczasemjak z wieści o tym, że Rihanna założyła nową kieckę. Cóż,syntetyzatory mowy długą jeszcze drogę będą musiały przejść,zanim dorównają ludzkim lektorom. Co najwyżej można to polecićludziom mającym problemy ze wzrokiem, którzy z syntetyczną mowąobcują od lat.

W trakcie czytania tekstu (lub słuchania lektora Onet24) możnaprzeglądać pozostałe treści. Aplikacja pozwala też naodtwarzanie materiałów wideo Onetu, w tym także najnowszychprogramów na żywo z jesiennej ramówki. Klipy pojawiają siębezpośrednio wśród artykułów, a po uruchomieniu ich odtwarzania,są przypinane do góry ekranu, tak by można było jednocześnieczytać i oglądać. Niestety wideo uruchamia się automatycznie, naszczęście pomyślano chociaż o ich wyciszeniu.

Aplikacja próbuje wykorzystać geolokalizację, by poznać naszepołożenie. Jeśli udzielimy na to zgody, będziemy mogli zobaczyćzakładkę Regionalne z newsami z naszego podwórka. Oprócz tegomamy pełen zestaw tych wieści, co na portalu – oprócz newsówogólnych znajdziem takie kategorie jak sport, biznes, życie gwiazd,styl życia, film, TV, muzyka, książki, technologie i motoryzacja.Każdą z treści można łatwo udostępnić przez serwisyspołecznościowe, nawet bez jej otwierania

Największym minusem aplikacji jest jej ślamazarność –przynajmniej w wersji na Androida. Nawet na wydajnym, współczesnymsmartfonie ze środkowej półki Onet strasznie laguje. Nie chodzitylko o czas otwierania artykułów, ale nawet obsługę interfejsu,przewijanie listy artykułów czy wysuwanie menu. W ciągu 20 minuttestów aplikacja zawiesiła się dwukrotnie. Irytuje też, żeinterfejs nie potrafi zaadaptować się do trybu panoramicznego, wktórym wiele osób chciałoby pewnie (szczególnie na tabletach)oglądać filmy. Pionowy układ jest „wbity na sztywno”.

Aplikacja newsowa Onetu jest do pobrania z naszej bazyoprogramowania – oczywiście w wersjach na Androidai iOS-a.O wersji dla WindowsPhone’a wydawca najwyraźniej już zapomniał, ostatniąaktualizację na system Microsoftu wydano w lipcu 2015 roku.

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (15)