Nowa kompilacja Windowsa 10 z licznymi błędami. To nie powinno dziwić
Wczoraj informowaliśmy o udostępnieniu uczestnikom programu Windows Insider kolejnej testowej wersji Windowsa 10 oznaczonej numerem 14279. Niestety Microsoft przyzwyczaja nas powoli do tego, że kolejne aktualizacje wiążą się z kolejnymi problemami użytkowników. Dziś wiemy już że nie inaczej jest w przypadku 14279. Jednak czy to w ogóle może być powodem do krytyki w przypadku wersji testowej?
08.03.2016 | aktual.: 09.03.2016 10:59
Jak można przeczytać na forum społeczności Windows Insider, instalacja nowej wersji testowej systemu operacyjnego w wielu przypadkach nie zakończyła się pomyślnie. Podobnie jak to miało wcześniej miejsce w przypadku aktualizacji dla konsumenckich wersji Windowsa, proces zawiesza się podczas instalowania „funkcji i sterowników”.
Kolejny problem dotyczy narzędzi automatycznego rozwiązywania problemów ze sprzętem. Insiderzy informują, że wymusza on ponowne uruchomienie komputera na podstawie zgłoszenie o problemie sprzętowym, który w rzeczywistości nie występuje. Microsoft zaleca w tym przypadku uruchomienie w konsoli administracyjnej komendy sfc/scannow, która… także nie działa poprawnie. Problemów zresztą jest więcej, wobec części uczestników Windows Insider, którzy postrzegają taki stan rzeczy jako powód do irytacji, można jednak wysunąć pewnie pytanie: czego się spodziewaliście?
Sam nie szczędzę często słów krytyki wobec Microsoftu, dotyczy to jednak głównie aktualizacji dostępnych dla przeciętnych użytkowników w Windows Update. W tym przypadku, a nie jest on odosobniony, mamy jednak do czynienia z programem Windows Insider, w ramach którego użytkownicy otrzymują testowe wersje systemu. Dopiero ich informacja zwrotna ma sprawić, że będzie się on nadawał się do codziennego użytku (przynajmniej w teorii) przez przeciętnego zjadacza chleba. Jedną kwestią są jednak zgłoszenia, a inną głosy oburzenia.
Dość kuriozalnie sytuacja przedstawia się także w zestawieniu tych doniesień ze stanowczymi krokami, jakie Microsoft zdecydował się podjąć by w ogóle uzyskiwać tę informację. Trzeba poważnie zastanowić się nad tym, na ile Insiderzy, którzy godzą się i wręcz pożądają kolejnych wczesnych kompilacji Windowsa, chcą rzeczywiście go doskonalić, a na ile zyskać dostęp do najnowszych funkcji wymagając jednocześnie pełnej stabilności i sprawności oprogramowania.