OnePlus też stawia na częste aktualizacje Androida – nowa moda nabiera tempa
Częste aktualizacje smartfonów z Androidem – pojęcie, które w zasadzie od początku powstania tego systemu jest obce większości jego użytkownikom. I choć sprawa wygląda inaczej w przypadku urządzeń proponowanych przez Google, a więc obecnie w smartfonach z serii Pixel i stosunkowo od niedawna w Nokiach, to jednak większość osób kupujących nowego smartfona musi liczyć się z tym, że na aktualizacje będzie musiała najczęściej sporo poczekać (o ile w ogóle się ich doczeka).
30.06.2018 | aktual.: 30.06.2018 20:15
Wiele wskazuje jednak na to, że ku uciesze użytkowników już wkrótce regularne wydawanie aktualizacji stanie się najzwyczajniej modne i stanowić będzie argument producentów już na etapie reklamowania swoich urządzeń. Dopiero co wczoraj informowaliśmy o nowych planach firmy Huawei, która zamierza od teraz regularnie aktualizować swoje smartfony co dwa miesiące, a okazuje się, że niemal równocześnie podobne zapewnienie pojawiło się ze strony kolejnego producenta – firmy OnePlus.
Informacja na ten temat pojawiła się na oficjalnym forum firmy. Producent będzie od teraz postępować zgodnie z harmonogramem OnePlus Software Maintenance Schedule. Zakłada on regularne udostępnianie aktualizacji bezpieczeństwa oraz samego Androida (włącznie z nowymi funkcjami OxygenOS) przez 2 lata od wydania nowego urządzenia.
Ponadto planowane jest zapewnienie poprawek bezpieczeństwa przez kolejny rok po tym czasie, zatem łącznie – przez 3 lata. Program wchodzi w życie już teraz i na tę chwilę dotyczy modeli OnePlus 3/3T, OnePlus 5/5T oraz OnePlus 6. Aktualizacje mają pojawiać się co dwa miesiące, a więc dokładnie z tą samą częstotliwością, co w przypadku Huawei.
Wszystko wskazuje więc na to, że producenci zaczynają dostrzegać znaczenie częstych aktualizacji, coraz częściej brane pod uwagę przez potencjalnych klientów. Przypomnijmy, że zwiększoną dbałość o częste aktualizowanie Androida niedawno zadeklarowało również LG. Czy użytkownicy smartfonów z Androidem doczekają niedługo czasów, w których ich urządzenia (podobnie jak w przypadku Apple) będą nadal aktualizowane nawet kilka lat po premierze?