OS/2 Warp powraca jako Arca OS 5.0: nostalgia kosztuje dziś 99 dolarów

Poza wielką trójką – Windowsem, macOS-em i Linuksem –istnieje cały świat niszowych systemów operacyjnych, o którychZwykły Użytkownik pewnie nawet nie słyszał. Niektóre z nich toczysto hobbystyczne, niszowe projekty. Inne mogłyby podbić świat,gdyby historia potoczyła się inaczej. Do tej drugiej kategoriinależy niewątpliwie OS/2 Warp, który w pewnym momencie mógłprzecież wygrać z Windowsem i opanować świat PC. Tak się jednaknie stało, o stworzonym przez IBM systemie zapomnieli niemalwszyscy, może za wyjątkiem grupy najwierniejszych fanów. Czymożliwy jest powrót zza grobu? Firma Arca Noae chce nas przekonać,że OS/2 wciąż ma swoje miejsce na świecie – i wprowadza narynek jego zmodernizowaną wersję: ArcaOS 5.0. Tyle że kto zapłacico najmniej 99 dolarów za przywilej zapoznania się z czymś takim?

OS/2 Warp powraca jako Arca OS 5.0: nostalgia kosztuje dziś 99 dolarów

Lata 90 w pełnej krasie: pulpit Arca OS-a 5.0
Lata 90 w pełnej krasie: pulpit Arca OS-a 5.0

Społeczność skupioną wokół klasycznego systemu IBM-azelektryzowałow zeszłym tygodniu wydanie jego OEM-owej dystrybucji: ArcaOS 5.0. Topierwsze od sześciu lat istotne wydanie w tym światku, po wydaniusześć lat temu przez Serenity Systems systemu eComStation2.1. Założenia w obu wypadkach są takie same: umożliwićuruchamianie klasycznego oprogramowania, którego przeniesienie nanowe platformy jest niemożliwe lub zbyt kosztowne, nanowocześniejszych architekturach sprzętowych.

Współczesna przeglądarka na nieco starożytnym systemie
Współczesna przeglądarka na nieco starożytnym systemie

Nie oznacza to jednak znaczącego wzrostu wymogów. Właściwie towitamy w latach dziewięćdziesiątych: ArcaOS będzie działać nakomputerach z Pentium Pro czy AMD K6, wyposażonych w 512 MB RAM.Zaleca się już jednak maszyny z 2 GB RAM, zapewniając, że systemruszy też na nowoczesnych 64-bitowych procesorach Intela i AMD. Zewsparciem UEFI jest jednak kiepsko – trzeba mieć tradycyjnegoBIOS-a, albo przynajmniej UEFI z modułem CSM (Compatibility SupportModule), który BIOS-a jakoś tam udaje. Do tego 2 GB miejsca nadysku, porty USB 2.0 lub PS/2 na myszkę i klawiaturę, oraz czytnikoptyczny – instalacja tylko z DVD. Jeśli takiej konfiguracji jużnie upolujemy, to nic straconego, ArcaOS ma dobrze działać wmaszynach wirtualnych, wspierane są VirtualBox, Vmware i VirtualPC.

To wciąż własnościowy system, inicjatywy mające na celuotwarcie kodu OS/2 spełzły na niczym, więc za możliwośćskorzystania z ArcaOS-a przyjdzie słono zapłacić. Wspomniane 99dolarów to promocyjna cena na wersję niekomercyjną, po trzechmiesiącach wzrośnie ona do 129 dolarów. Tam, gdzie faktyczniesystem może znaleźć zastosowanie – tj. w instytucjachfinansowych i przemyśle – za licencję komercyjną zapłacićtrzeba 229 dolarów. Zainteresowani mogą odwiedzić sklepproducenta.

Są ludzie, którzy do dziś potrzebują uruchamiać aplikacje DOS-a i Windows 3.11
Są ludzie, którzy do dziś potrzebują uruchamiać aplikacje DOS-a i Windows 3.11

Co w zamian za te pieniądze? Zmiany objęły zarówno liftinginterfejsu użytkownika jak i ulepszenia „pod maską”,pozwalające na wprowadzenie OS/2 w realia naszych czasów. ArcaOS5.0 wprowadza więc nowe skalowalne ikony, fonty wektorowe i ładnetapety, rozbudowane okno dialogowe plików (File Open Container) –teraz m.in. z podglądem obrazków i globalną historią, orazsynchronizacją ustawień czasu z serwerami w Internecie.

System oferuje teraz natywne wsparcie dla systemów plików JFS,HPFS, FAT32 i FAT16, oraz możliwość pracy w sieciach lokalnychWindows – dzięki implementacji Samby 4 oraz uwierzytelniania przezKerberos. Wspierane są dyski AHCI/SATA, układy dźwiękowekompatybilne z ALSA, karty sieciowe (w tym niektóre Wi-Fi), oraznowe układy graficzne przez sterownik Panorama – oczywiście bezakceleracji 3D. Dodano też mechanizm sprawdzania integralnościkluczowych plików w momencie startu, a całemu systemowi towarzyszyspory pakiet aplikacji użytkowych.

Na wersję „zwykłą” dostaniemy pół roku wsparciatechnicznego, na komercyjną – cały rok. Trochę mało,przynajmniej z perspektywy potencjalnych użytkowników tegodinozaura z lat dziewięćdziesiątych. A co możemy na tymuruchomić? Na pewno Firefoksa, przeglądarka Mozilli ma wciążwydaniana OS/2. Dostępny jest też port Apache OpenOffice. Reszta natywnego oprogramowania toraczej starocie – sporo takich znajdziecie na stronie Vetusware,gromadzącej abandonware dla porzuconych platform.

Oczywiście na natywnym oprogramowaniu się nie kończy – uruchomimy tu też aplikacje Windows 3.1 i DOS, a także niektóre aplikacje win32.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (76)