Otwartość kontra wolność wyboru w Firefoksie 3.1
Otwartość i wolność wyboru to tylko pozornie pojęcia, które mająze sobą wiele wspólnego. Powoli przekonują się o tym programiściMozilli podczas opracowywania nowej wersji Firefoksa o numerze 3.1.Zasadnicze pytanie brzmi: czy przeglądarka powinna wspierać otwartystandard i mieć możliwość samodzielnego dekodowania materiałówaudio i wideo w formacie Ogg, czy też nadal powinna polegać naplug-inach dołączanych przez programistów według ich własnegouznania? Ta pierwsza opcja to plus za otwartość, ale faworyzujejeden format nad innymi. Ta druga zmusza użytkowników do instalacjiplug-inów, ale daje wolność wyboru spośród różnych formatów. Pytanie ma większe znaczenie teraz, gdy pojawiła się pierwsza alfa Firefoksa 3.1. To właśnie na tęwersję planowana jest natywna obsługa formatu Ogg dla zawartościosadzonej na stronach za pośrednictwem nowych tagów HTML5 - videooraz audio. Do takiego rozwiązania nie jest przekonane konsorcjumW3C. Jego zdaniem byłoby to zasadne tylko wówczas, gdyby istniałkodek obsługiwany przez wszystkie przeglądarki, odpowiedni dlawszystkich odtwarzaczy. Poza tym musiałby być zgodny z modelem OpenSource, wolny od patentów i niezwiązany z żadnych komercyjnymproducentem. Coś takiego raczej trudno sobie wyobrazić. Czy to dobry kierunek rozwoju ognistego liska? Czy wbudowaniekodeków do obsługi jednego formatu to zaprzeczenie idei wolnegooprogramowania, czy wyznaczanie nowych standardów? Jedno jest pewne- Firefox 3.1 to dopiero wczesna wersja rozwojowa i wiele, także wkwestii samej koncepcji, może się jeszcze zmienić.