Pegasus na tapecie w Strasburgu. To "rozprawa przeciwko Polsce"

Europejski Trybunał Praw Człowieka bierze 27 września na tapet kwestię wykorzystania w naszym kraju szpiegującego oprogramowania, na czele z Pegasusem. Poszkodowani twierdzą, że naruszono ich prawo do prywatności.

Smartfon telefon komórka
Smartfon telefon komórka
Źródło zdjęć: © Unsplash.com
Oskar Ziomek

O szczegółach "rozprawy przeciwko Polsce" pisze Fundacja Panoptykon. Jak podaje, sukces przed Trybunałem w Strasburgu może stanowić zapalnik do składania podobnych skarg przez kolejne osoby obawiające się śledzenia. Cel to wymuszenie zmiany przepisów, które w nowej formie mogłyby chronić także dziennikarzy prowadzących śledztwa będące potencjalnym zagrożeniem dla wizerunku władzy. W tym przypadku chodzi oczywiście o wykorzystanie szpiegującego oprogramowania, na czele ze znanym wszystkim Pegasusem.

Skarga do Trybunału to wspólne dzieło aktywistów związanych z Helsińską Fundacją Praw Człowieka i Fundacją Panoptykon oraz mec. Mikołaja Pietrzaka. "Skarżący mają nadzieję, że Europejski Trybunał Praw Człowieka stwierdzi, że brak kontroli nad służbami i brak informowania osób o prowadzonej wobec nich inwigilacji narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka, i zobowiąże polski rząd do zmiany przepisów" - czytamy w uzasadnieniu.

Przypomnijmy, Pegasus to oprogramowanie, które z założenia mogło zostać zainstalowane w telefonie ofiary bez jej wiedzy, a pozwalało na odczytywanie szeregu informacji. Zgodnie z ulotką, która trafiła do sieci na początku bieżącego roku, Pegasus pozwala między innymi na odczytywanie SMS-ów, śledzenie lokalizacji, dostęp do historii wyszukiwania czy przechwytywanie połączeń telefonicznych.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (42)