Prezes TVP ma pomysł na niepłacących abonamentu RTV kierowców

W debacie nad uszczelnieniem ściągalności abonamenturadiowo-telewizyjnego skupiano się przede wszystkim na telewizji –bo to i pieniądze większe, i rola w oddziaływaniu na społeczeństwowciąż kluczowa. W Polsce jednak mamy spore grono ludzi, którzymoże nawet i telewizji nie oglądają, za to często słuchająradia. To oczywiście kierowcy, którzy w zdecydowanej większości wswoich autach radia mają, jedynie bowiem najtańsze modele wnajuboższych opcjach wyposażenia sprzedawane są bez tego„luksusu”. Prezes TVP Jacek Kurski jako pierwszy zauważyłtkwiący w tym potencjał – i ma już pomysł na skutecznesięgnięcie do kieszeni niepłacących za radio kierowców.

Prezes TVP ma pomysł na niepłacących abonamentu RTV kierowców

11.04.2017 12:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

To efekt rozpoczęcia konsultacji publicznych nad nowelizacjąustawy o abonamencie. Z Telewizji Polskiej do Ministerstwa Kultury iDziedzictwa Narodowego wysłanodokument, w którym przedstawione zostały pomysły JackaKurskiego na poprawę ściągalności i zwiększenie wpływów zabonamentu.

Kto nie ma radia w aucie?

Prezes TVP chce, aby Poczta Polska uzyskała dostęp do CentralnejEwidencji Pojazdów, zawierającej dane wszystkich właścicieli autw naszym kraju. Dzięki temu mogłaby się dowiedzieć, kto możemieć radio w aucie i co za tym idzie, być objętym obowiązkiempłacenia 7 zł miesięcznie. Rozwiązanie takie mogłoby w znacznymstopniu poprawić ściągalność z firm i instytucji, a także ztych gospodarstw domowych, które nie korzystają z telewizjipłatnej.

Przypomnijmy bowiem, że to bazy operatorów telewizji kablowej isatelitarnych platform cyfrowych miałyby posłużyć PoczciePolskiej w procesie rejestracji odbiorników i identyfikacji ichużytkowników. Choć sami operatorzy jak i zrzeszające jestowarzyszenia branżowe ten kluczowy dla nowelizacji pomysł mocnoskrytykowały, twierdząc, że narusza konstytucyjną zasadęrówności obywateli wobec prawa, nie należy sądzić, że zostaniezarzucony. Wiceminister kultury Paweł Lewandowski już zapowiedział,że nanoszone poprawki istotnych zmian w projekcie nie wprowadzają.

Zdefiniujmy telewizję płatną

To nie koniec ciekawych pomysłów pana Kurskiego. Zwrócił onuwagę na zawodność definicji „dostawców usług telewizjipłatnej”, zastosowanej w projekcie nowelizacji. Definicja ta, wktórej po prostu wyliczono dostawców, nie dotrzyma kroku ewolucjitechnologii i rynku.

Dlatego zdaniem Kurskiego, powinna mieć ona charakterprzykładowy, wyliczenie poprzedzając wyrazami „wszczególności”. Dzięki temu pozwoli ująć nowe kategorie takichdostawców. Mniemać można, że chodzi np. o wszelkiego rodzajuinternetowe platformy VoD, które przecież z roku na rok stają sięcoraz poważniejszymi rywalami dla tradycyjnej telewizji.

Abolicja tak, ale pod warunkiem

Bezwarunkowa abolicja dla wszystkich, którzy nie płacili do tejpory abonamentu RTV, była jednym z głównych założeń projektunowelizacji. Pomysł ten jednak nie podoba się prezesowi TVP. Chceon ograniczyć abolicję, tak aby dotyczyła jedynie tych, którzy wokreślonym czasie (np. 3 mies.) po wejściu w życie nowelizacjizarejestrują odbiorniki i uiszczą opłatę abonamentową zawskazany okres (np. 6 mies.).

W ten sposób uniknęłoby się umorzenia kar wobec tych, którzypo uszczelnieniu systemu abonamentowego zadeklarowaliby rezygnację zradia i telewizji.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (214)