RIAA znów się kompromituje
Zwalczająca piractwo organizacja Recording Industry Association ofAmerica (RIAA) po raz kolejny skompromitowała się. Prawnicystowarzyszenia nie potrafili udowodnić winy pozwanemu mężczyźnie onazwisku Paul Wilke. Amerykanin został oskarżony przez RIAA o nielegalne pobieranie zsieci peer-to-peer plików muzycznych i gromadzenie ich na swoimkomputerze. Podczas procesu Wilke przedstawił dowody na to, żealbumy zapisane na dysku twardym to jedynie kopie płyt CD, którezakupił w sklepach, a z siecią p2p w ogóle nie miał nic wspólnego.Prawnicy RIAA nie potrafili przedstawić żadnych dowodów mogącychpodważyć zeznania pozwanego i w związku z tym poprosili sędziego oodroczenie rozprawy do czasu znalezienia nowych informacji na tematWilkego.
12.09.2006 20:52