Rozpoczął się Pwn2Own 2010
Dzisiaj, w ramach akcji Zero Day Initiative, rozpoczęły się zawody Pwn2Own 2010 w Vancouver. Hackerzy z całego świata zmierzą się z oprogramowaniem najbardziej znanych firm. Za ich złamanie mogą otrzymać wysokie nagrody - pula sięga aż 100 tys. dolarów.
W ciągu trzech dni zawodnicy będą próbowali włamać się do systemów Windows i Mac OS X. Dzięki zawodom dowiemy się, które oprogramowanie ma najwięcej luk w zabezpieczeniach. Ponadto, hackerzy będą testowali najpopularniejsze przeglądarki internetowe. Dzisiaj, pierwszego dnia zawodów, konkurencje będą dotyczyć Internet Explorera 8, Firefoksa 3, Chrome 4 i Safari 4. Wszystkie - prócz Safari - będą zainstalowane w komputerach z systemem Windows 7. W kolejnych dniach uczestnicy Pwn2Own spróbują przejąć kontrolę nad Windows Vista, XP i Snow Leopardem. W sumie za efektywne zaatakowanie przeglądarek internetowych można zdobyć 40 tys. dolarów.
Pozostałe 60 tys. przeznaczone jest dla osób, które złamią smartfony. Uczestnicy zawodów mają do dyspozycji iPhone’a 3GS, BlackBerry Bold 9700, Nokię E72 (Symbian) i telefon z systemem Android - Nexus One. Przejęcie kontroli nad smartfonem jest bardziej zyskowne niż systemem komputerowym. Za każde pomyślne zaatakowanie telefonu zwycięzca dostaną 15 tys. dolarów, natomiast za złamanie Firefoksa czy Safari to „tylko” 10 tys.
Zawody po raz czwarty zostały zorganizowane przez TippingPoint. Więcej na ich temat można przeczytać na blogu firmy. Odbywają się podczas konferencji CanSecWest w Vancouver. Popularnością zapewne nie przewyższą tegorocznych igrzysk zimowych, jednak emocje wśród uczestników będą duże. Na Pwn2Own zyskają także producenci oprogramowania, którzy dowiedzą się w ten sposób o poważnych lukach w swoich produktach.