Rozszerzona rzeczywistość od Microsoftu
Zaawansowane technologicznie okulary wchodzą w okres rozkwitu, czy to za sprawą wielozadaniowego modelu Google Glass, czy przeznaczonego dla graczy Oculus Rift. Do grona firm zainteresowanych znalezieniem miejsca w tej niszy dołączył właśnie Microsoft, którego plany poznaliśmy dzięki dokumentom opublikowanym przez Urząd Patentowy Stanów Zjednoczonych.
Na pierwszy rzut oka wynalazek Microsoftu sprawia wrażenie projektu nieco mniej ambitnego niż rozwiązanie Google. Jest to jednak o tyle uzasadnione, że okulary z Redmond nie będą przeznaczone do ciągłego użytkowania. Koncern celuje w znacznie węższy rynek — sprzęt ma być wykorzystywany głównie do wyświetlania dodatkowych informacji o obserwowanym wydarzeniu. Dzięki temu, że okulary nie będą całkowicie przezroczyste, ich właściciel będzie mógł zdobyć więcej danych o ludziach i przedmiotach znajdujących się w zasięgu jego wzroku. Przykładowo, kibic siedzący na trybunie stadionu będzie mógł zobaczyć powtórkę pięknego gola czy wyświetlić sobie czas meczu. Microsoft uwzględnia też możliwość tłumaczenia widzianych tekstów.
Okulary o zawężonych możliwościach mogą okazać się łatwiejsze do wykonania, co z kolei może przełożyć się na niższą cenę produktu w sklepie. Niestety nie wiadomo, na jakim etapie prac znajduje się projekt — wniosek patentowy został złożony w maju ubiegłego roku.