Samsung rozbudowuje fabryki. Pomogą rozwiązać kryzys półprzewodnikowy
28 października Samsung ogłosił, że jego część zajmująca się produkcją półprzewodników potroi swoje moce produkcyjne do 2026 roku. Ruch ten ma za zadanie zaspokojenie stale rosnącego popytu na chipy.
Samsung Foundry planuje nie tylko zwiększyć możliwości w aktualnie działających zakładach w Pyeongtaek i Hwaseong, ale też wybudować co najmniej jeden nowy kompleks. Pozwoli to zachować konkurencyjność wobec głównego rywala, czyli tajwańskiego TSMC oraz zyskującego na znaczeniu Intel Foundry Services.
Na konferencji dyrektor generalny Samsung Foundry ogłosił też rozważenie powstania nowego zakładu produkcyjnego na terenie USA.
Samsung Foundry nigdy nie ujawnił swoich możliwości produkcyjnych, ale według TrendForce firma jest drugim na świecie wykonawcą kontraktów na chipy pod względem przychodów. Z kolei według Counterpoint Research Samsung Foundry znajduje się na czwartym miejscu pod kątem możliwości produkcyjnych.
Ponadto firma koncentruje się przede wszystkim na najnowocześniejszych technologiach produkcyjnych. Warto jednak zaznaczyć, że większość mocy produkcyjnych Samsunga jest przeznaczona na produkcję kości pamięci przeznaczonych dla modułów RAM oraz dysków SSD.
Plany dotyczące zwiększenia mocy produkcyjnych przez Samsung Foundry wskazują na to, że Samsung spodziewa się wzrostu popytu ze strony obecnych klientów (aktualnie około 100 w tym Apple, Nvidię, czy Qualcomma). Nie można też wykluczać, że Samsung chciałby też pozyskać część klientów TSMC, którzy w innym przypadku mogliby pójść w stronę Intel Foundry Services.
Niewiadomą kwestią pozostaje też, czy rozbudowane będą wyłącznie linie produkcyjne najnowszych technologii produkcji 3GAA (3nm), czy starszych, aczkolwiek dalej bardzo popularnych rozwiązań. Przykładem klienta nastawionego na bardziej dojrzałe technologie jest Samsung Electronics.
Prawda jest taka, że przy stale rosnącym popycie na półprzewodniki tylko budowa i uruchamianie nowych kompleksów produkcyjnych przywróci normalność na rynku. Jest niestety długotrwały proces, który zajmie lata.