Samsung S10e na zdjęciach prasowych: czytnik linii papilarnych trafił w nietypowe miejsce
Do internetu trafiła kolejna porcja informacji o nadchodzących smartfonach Samsunga z serii Galaxy S10. Tym razem na pierwszym planie znalazł się najtańszy z modeli, czyli S10e, który wcześniej określany był także jako wersja Lite. Na łamach serwisu WinFuture pojawiły się zdjęcia smartfona i wszystko wskazuje na to, iż są to autentyczne materiały prasowe. Już teraz możemy więc poznać kolory obudowy, ale także inne cechy, w tym nietypową lokalizację czytnika linii papilarnych.
06.02.2019 | aktual.: 06.02.2019 13:34
O tym, że czytnik w najtańszym flagowym Galaxy trafi na boczną krawędź mówiło się od początku, jednak dopiero na zdjęciach widać, iż Samsung podszedł to tematu w specyficzny sposób. Czytnik faktycznie trafił na bok obudowy, jednak zaskoczeniem może być wysokość jego umiejscowienia. Sensor znalazł się bowiem na wysokości głównego aparatu, czyli w praktyce dość blisko górnej krawędzi obudowy.
To zaskakujące miejsce, ponieważ nie wydaje się być szczególnie wygodne w przypadku chęci obsługi smartfona jedną dłonią – po swobodnym wzięciu urządzenia tego rozmiaru do ręki, w tym miejscu zazwyczaj nie ląduje żaden palec. Przypomnijmy, że Galaxy S10e ma być co prawda najmniejszym ze wszystkich smartfonów Samsunga, jakie zobaczymy podczas premiery 20 lutego, ale mimo to ma otrzymać ekran o przekątnej 5,8 cala. Choć na razie nie są znane dokładne proporcje, w praktyce będziemy mieć prawdopodobnie do czynienia z urządzeniem zbliżonym wielkością do wciąż najnowszego Galaxy S9.
Pomijając temat czytnika, zdjęcia są kolejnym potwierdzeniem implementacji tylko jednego przedniego aparatu w otworze w wyświetlaczu oraz dwóch obiektywów głównego modułu. Jak podaje WinFuture, Galaxy S10e ma być dostępny wyłącznie w wersji z 6 GB pamięci operacyjnej oraz 128 GB na dane, a pojemność akumulatora będzie wynosić 3100 mAh.
Spodziewana cena to około 750 euro, czyli przy bezpośrednim przeliczeniu i dzisiejszym kursie waluty – około 3200 złotych. Galaxy S10e ma być bezpośrednią konkurencją i odpowiedzią na iPhone'a XR, za którego w Polsce trzeba zapłacić co najmniej 3729 złotych, a mówimy o wersji z pamięcią 64 GB. Do wersji 128 GB trzeba dopłacić 270 złotych.
Samsung Galaxy S10e będzie tylko jednym z modeli, które zobaczymy 20 lutego
Warto wiedzieć, że 20 lutego podczas prezentacji mogą się pojawić nie tylko modele z serii S10. Wiele wskazuje na to, że producent zaprezentuje również ostateczną wersję swojego składanego smartfona, którego prototyp został po raz pierwszy pokazany jeszcze w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas nie dowiedzieliśmy się jednak o nim zbyt wiele. Jak na razie wiadomo tylko, że urządzenie ma być w praktyce wyposażone w dwa ekrany.