Sieć 5G będzie bezpieczniejsza od LTE. Profesor z Uniwersytetu w Surrey nie ma wątpliwości

Sieci 5G od początku budzą kontrowersje. Jedni doceniają ich atuty oraz szybkość i uważają, że to niezbędny etap rozwoju sieci komórkowej, inni natomiast są skupieni na obawach związanych ze zdrowiem. Huawei powołuje się tymczasem na opinię profesora Tafazolli z brytyjskiego Uniwersytetu w Surrey i zwraca uwagę, że sieci piątej generacji mają być bezpieczniejsze od LTE.

Według profesora Tafazolli sieć 5G będzie bezpieczniejsza od 4G
Według profesora Tafazolli sieć 5G będzie bezpieczniejsza od 4G
Oskar Ziomek

Bezpieczeństwo ma wynikać ze specyfiki działania 5G. Sieci piątej generacji, w przeciwieństwie do poprzednich, są bowiem oparte na dwóch filarach: ulepszonej łączności szerokopasmowej oraz automatyzacji, która będzie wynikiem połączenia ze sobą szeregu urządzeń w ramach Internetu Rzeczy.

Z tego powodu sieć musi być elastyczna oraz szybka i niezawodna. Huawei tłumaczy, że jest to możliwe tylko dzięki obliczeniom "na krawędzi sieci", co wymaga zwiększenia poziomu bezpieczeństwa w stosunku do LTE.

W tym przypadku chodzi o bezpieczeństwo w kontekście komunikacji. Profesor Rahim Tafazolli, dyrektor Instytutu Systemów Łączności i Centrum Innowacji 5G na brytyjskim University of Surrey dodaje przy tym, że z czasem na rynku pojawiać się będą nowe, niewielkie sieci 5G działające na przykład na terenie zakładów produkcyjnych czy hurtownii. Dzięki takiemu podziałowi, będzie można mówić o dodatkowym zabezpieczeniu całej infrastruktury.

Profesor prognozuje także, że wzmocnienie zabezpieczeń względem sieci 4G, które są niezbędne do "nowych aplikacji związanych z automatyzacją" w Wielkiej Brytanii powinno zająć od 4 do 5 lat. Do tego czasu sieci 5G będzie można traktować przede wszystkim jak "ulepszone" sieci 4G, tyle, że przy okazji znacznie szybsze.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (102)