SMS o paczce. Mężczyzna stracił 64 tysiące złotych
SMS o paczce to często wykorzystywana metoda oszustwa przez cyberprzestępców. Wiadomości przybierają różne formy, zazwyczaj chodzi jednak o przekierowanie przesyłki lub dopłacenie drobnej kwoty. Niestety, w rzeczywistości można stracić wiele więcej.
17.07.2022 | aktual.: 17.07.2022 12:53
35-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego otrzymał SMS o przesyłce kurierskiej. Nadawca sugerował, że konieczne jest uiszczenie drobnej opłaty, by paczka mogła trafić w jego ręce. Chodziło o mniej niż dwa złote. Mężczyzna, widząc informacje, że jego paczka została wstrzymana z powodu tak niewielkiej pomyłki, postanowił uiścić tę opłatę.
Otworzył więc odnośnik, który oszuści przesłali w wiadomości. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, strona, na którą został wówczas przekierowany, była łudząco podobna do prawdziwej witryny banku, z usług którego korzysta na co dzień mężczyzna.
35-latek uzupełnił więc wyświetlający się na stronie formularz, podając przy tym komplet danych, służących do korzystania z bankowości internetowej. Oprócz tego mężczyzna dodał dodatkowe urządzenie mobilne do listy urządzeń zaufanych - chodziło o sprzęt, z którego korzystali oszuści.
Krótko po tym z konta zaczęły znikać pieniądze. To w tym momencie 35-latek zdał sobie sprawę, że padł ofiarą oszustwa. Przestępcy zdołali wyprowadzić z konta łącznie 64 tys. złotych.
Kolejny raz przyłączamy się do apelu policji. Nie należy wchodzić w linki przesyłane w wiadomościach SMS lub mailach. Firmy kurierskie nie proszą o uiszczanie dodatkowych opłat w takiej formie, a śledzenie czy przekierowanie paczki najlepiej realizować ręcznie kopiując numer przesyłki i wklejając go w odpowiednim miejscu na stronie danej firmy kurierskiej. Zajmuje to więcej czasu, ale gwarantuje bezpieczeństwo.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl