Spotify z obsługą lokalnych plików w smartfonie – pierwsze informacje o wyczekiwanej funkcji
Spotify ciągle eksperymentuje z wyglądem mobilnych aplikacji i dostępnymi funkcjami. Niedawno użytkownicy popularnej usługi streamingu muzyki otrzymali prostszy wygląd. Natomiast niebawem mogą pojawić się większe zmiany w sekcji Biblioteka. Ponadto, twórcy pracują nad długo wyczekiwaną funkcją odtwarzania lokalnych plików.
30.11.2018 | aktual.: 01.12.2018 13:28
Odtwarzanie lokalnych plików dostępne jest w aplikacji Spotify na komputery. Wystarczy tylko zaimportować pliki z ręcznie wybranej lokalizacji. Niestety, w przypadku mobilnej aplikacji nie można skorzystać z takiej opcji. Chociaż można poradzić sobie w inny sposób. W celu dodania własnych plików należy skorzystać ze Spotify na komputerze. Osoby zainteresowane odsyłamy do oficjalnego poradnika przygotowanego przez twórców usługi.
Serwis Android Central informuje, że niebawem opcja odtwarzania lokalnej biblioteki może być dostępna bezpośrednio w mobilnej aplikacji. Pozwoli to na odtwarzanie plików zapisanych w pamięci smartfonu, bez konieczności kombinowania ze Spotify na komputerze. Pliki będzie można przeglądać z podziałem na foldery, artystów, albumu i tytuły.
Kolejna testowana nowość do przebudowany interfejs w sekcji Bibliotetka. W aktualnej wersji realizowany jest on w postaci pionowej listy. W znacząco odświeżonej wersji wspomniana sekcja podzielona jest na kategorie umożliwiające wygodne przeglądanie wszystkich dodanych utworów pod względem playlisty, wykonawców i tytułów. Każda kategoria otrzymała własny ekran, który zmieniamy gestem przesunięcia w lewo lub prawo.
Zmiany zostały odkryte w kodzie aplikacji i obecnie nie są dostępne dla użytkowników. Możliwe, że już niebawem pojawią się u wybranego grona osób w celu przetestowania. Jednakże, Spotify może też wycofać się z szykowanych nowości, pozostawiając obecny interfejs. Trudno ocenić jakie są dalsze plany. Z drugiej jednak strony, dodanie opcji odtwarzania lokalnych plików jest od dawna zgłaszane przez użytkowników. Możliwie więc, że twórcy wreszcie wysłuchają licznych próśb.