System e‑PIT jest źle przygotowany. Portal Podatkowy nie wytrzymał obciążenia (aktualizacja)

Aktualizacja: 16 lutego system e-PIT działał już bez zarzutu. Jeśli potrzebujesz pomocy ze złożeniem deklaracji, skorzystaj z poradnika.

Około 10:30 możliwe było zalogowanie się do Portalu Podatkowego z użyciem danych z rozliczeń (PESEL, kwota z jednej z deklaracji PIT-11) lub Profilu Zaufanego. Z czasem serwis działał coraz gorzej, aż o godzinie 11:15 niemożliwe stało się uzupełnianie i zmiana danych. Portal Podatkowy najwyraźniej nie jest w stanie pobierać informacji z przeciążonej bazy. Przy próbie zmiany adresu, do której przystąpiłam po zalogowaniu się, strona informuje o ciągłej próbie pobrania danych.

Ponowne próby nie przynoszą efektów. Istniejąca sesja jest podtrzymywana, ale nie da się wykonać w niej żadnych czynności. Sama strona działa lepiej lub gorzej, zależnie od tego, w którym momencie próbuję coś na niej zrobić. Wiele osób informuje, że w ogóle nie są w stanie wejść na stronę systemu epit.podatki.gov.pl. Powody bywają różne, od wygaśnięcia czasu połączenia (timeout) po problemy sieciowe (błąd 502).

Ministerstwo Finansów poinformowało, że już o 8:00 dziś e-PIT rozliczyło ponad 10 tys. podatników, przed południem było ich już pond 20 tysięcy. Rozliczających się z fiskusem jest w tym roku 23 miliony i prawdopodobnie można było się zawczasu przygotować na obciążenie, jakie wygenerują. W czwartek minister finansów Teresa Czerwińska zapewniała, że system jest gotowy na przyjęcie rozliczeń 20 mln Polaków, ale obietnice pozostały bez pokrycia.

Nie mogę powiedzieć, że jest to niespotykane zjawisko. Nie jest to pierwszy raz, gdy e-administracja w Polsce nie jest gotowa na obywateli. Niestety polski rząd ma za sobą długą historię uruchamiania usług, które zupełnie nie są przygotowane na obciążenie, jakie mogą wygenerować miliony Polaków.

Najlepszym przykładem jest ePUAP. System od początku miał ogromne problemy z wydajnością, a przez to nie działały także i inne serwisy e-administracji. Kiepski początek zaliczyły też systemy CEPiK, obywatel.gov.pl i inne powiązane z ePUAP-em usługi e-administracji. Audyt potwierdził, że choć ePUAP miał zapasowe zasoby, nie był w stanie się z nimi połączyć.

W chwili publikacji artykułu Ministerstwo Finansów nie komentowało awarii, nie wiemy więc, co jest przyczyną problemów. W tej sytuacji najlepiej poczekać, aż problemy zostaną rozwiązane.

Na Twitterze Paweł Jurek informuje, że system notuje 500 udanych logowań na sekundę. Logowanie rzeczywiście działa (w moim przypadku przez Profil Zaufany). W końcu udało mi się też zaktualizować adres w dokumentach, choć formularz reaguje ze sporymi opóźnieniami i nie udało mi się załadować pełnego podglądu dokumentu.

Nie oznacza to jednak, że problemy zniknęły. W mediach społecznościowych wielu użytkowników wciąż informuje, że nie mogą skorzystać z system e-PIT.

Niestety za wcześnie ucieszyliśmy się z poprawnego działania systemu e-PIT. Po godzinie 16:00 strona jakby znikła z serwerów Ministerstwa Finansów. Miejmy nadzieję, że nasze deklaracje nie ucierpiały.

Nikt z Ministerstwa Finansów nie widzi problemu. System e-PIT wciąż nie działa prawidłowo, dane nie są zapisywane i nie ma potwierdzenia, że urząd skarbowy otrzymał deklarację. Na Twitterze możemy dowiedzieć się jedynie, że MF cieszy się ze złożonych już 45 tys. deklaracji. Ciekawe, ile by ich było o tej porze, gdyby platforma działała jak należy.

Po początkowych problemach system e-PIT działa jak należy. Przy okazji Marek Zagórski poinformował na Twitterze, że założonych zostało 32625 nowych Profili Zaufanych. Jest to jeden ze sposobów logowania do Portalu Podatkowego, co tłumaczy popularność usługi e-administracji. Problemów z działaniem platformy Ministerstwo Finansów wciąż nie komentuje. Możemy jedynie dowiedzieć się, że usługa już działa stabilnie i że do urzędów skarbowych wpłynęło już 100 tys. rozliczeń.