Sztuczna inteligencja organizuje dostawy dla Ukrainy. Amunicja i części zawsze dotrą na czas
Międzynarodowa pomoc dla Ukrainy to nie tylko wszelkiego rodzaju sprzęt i zaopatrzenie, potrzebne do prowadzenia wojny. Wraz z dostawami podejmowane są prace nad tym, aby Ukraińcy w optymalny sposób wykorzystali posiadane zasoby. Pomaga w tym sztuczna inteligencja.
Część pomocy, jaką otrzymuje Ukraina, jest precyzyjnie koordynowana. Odpowiada za to działająca we Frankfurcie instytucja o nazwie IDCC (International Donor Coordination Centre – Międzynarodowe Centrum Koordynacyjne Darczyńców).
Sposób działania ICDD przedstawia serwis Defense One: "Proces rozpoczyna się od wniosku ukraińskiego Ministerstwa Obrony o np. pojazdy opancerzone lub amunicję. Personel IDCC sprawdza, czy istnieje kraj lub podmiot, który posiada dany zasób i opracowują następnie proces przekazywania dostawy Ukrainie."
Dokumentowanie każdego etapu przekazania sprzętu ułatwia obliczenie, jak szybko zostanie on zużyty i kiedy będzie konieczna kolejna dostawa.
Optymalizacja transportu
IDCC zwraca przy tym uwagę na problem, jakim stały się media społecznościowe i wszechobecność smartfonów: jednym z zadań centrum jest taka organizacja transportów, aby zminimalizować ryzyko, że zostaną sfotografowane, a czas i miejsce ich przejazdu będą upublicznione, co mogłoby stanowić dla Rosjan cenne informacje.
Jednocześnie IDCC zbiera wszelkie możliwe dane na temat przekazanego sprzętu i jego dalszych losów. To właśnie te informacje pozwalają na tworzenie modeli predykcyjnych, pozwalających na prognozowanie zużycia czy zniszczenia wojskowego wyposażenia albo nowego zapotrzebowania na amunicję.
Aktualną sytuację podsumowuje Jared Summers, dyrektor ds. technologii w 18. Korpusie Powietrznodesantowym, który współpracuje z IDCC w Niemczech. Jego zdaniem bazy danych i oprogramowanie do ich analizy, potocznie nazywane sztuczną inteligencją, są na razie na etapie tworzenia i – w "ostrożnie optymistycznym" wariancie – mają być gotowe do końca tego roku.
Badania operacyjne w nowym wydaniu
Warto zwrócić uwagę na fakt, że opisywanie działania to w gruncie rzeczy wspomagane przez możliwości, jaką daje współczesna moc obliczeniowa tzw. badania operacyjne – dziedzina nauki, związana z teorią podejmowania decyzji, a w tym przypadku z optymalizacją łańcucha dostaw.
W praktyce nie różni się to od rozwiązań, stosowanych m.in. przez wielkie firmy handlowe, jak choćby Amazon. Wojskowi zwracają jednak uwagę na fakt, że w przypadku Amazonu czy innych firm tego typu zadanie związane z optymalizacją dostaw jest ułatwione, bo cywilne przesyłki mogą zawierać bardzo wiele czujników, przekazujących na bieżąco informacje, niezbędne do optymalnej organizacji zaopatrzenia.
Łukasz Michalik, dziennikarz dobreprogramy.pl