Test kamerki Mio MiVue 798 Dual: świetna funkcjonalność dwóch kamer
Wiecie jak to jest, gdy po sprzęcie spodziewacie się wszystkiego, co najlepsze, a gdy przychodzi do pierwszego testu okazuje się, że to jednak nie to? Czy z kamerką Mio MiVue 798 Dual było tak samo? Na szczęście nie, ale… I to „ale” może budzić wątpliwości. Myślałem, że trafiłem na ideał nagrań nocnych, a dodatkowo postawiłem przed kamerką bardzo wysoką poprzeczkę i zaserwowałem kilka utrudnień. Do rzeczy!
29.05.2020 14:00
Z czym mamy do czynienia?
Wideorejestrator Mio MiVue 798 Dual to bardzo zaawansowany sprzęt o niezłych parametrach. Słowo „Dual” w nazwie oznacza, że oprócz głównego modułu przedniego mamy również dodatkową kamerkę tylną, która rejestruje wszystko to, co dzieje się za pojazdem. Dla tych, którzy jeżdżą dużo i niekiedy w trudnych warunkach, takie rozwiązanie może być bardzo przydatne. Warto zauważyć, że w sprzedaży jest o około 300 złotych tańszy wariant bez kamerki tylnej.
Kamerka główna została wyposażona w matrycę Sony premium STARVIS CMOS, która powinna zapewnić szczegółowe nagrania oraz świetny kontrast w każdych warunkach, szczególnie w słabym oświetleniu. Jak wiemy dobrej jakości obraz za dnia nie jest wyzwaniem, choć zdarzają się sprzęty, które i z tym sobie nie radzą. Kolejnym mocnym argumentem powinno być nagrywanie w rozdzielczości 2.5K QHD 1600p w technologii H.264. Ekran urządzenia jest dość duży (2,7 cala) i czytelny.
W topowym ustawieniu rozdzielczości obraz nagrywany jest z prędkością 25fps. Jeśli obniżymy rozdzielczość do 1440p lub 1080p uzyskamy 30fps. Szkoda, że w żadnym ustawieniu nie uzyskamy 60fps. Producent wspomina również o szerokim kącie widzenia do 150 stopni oraz szklanej optyce z przysłoną F1.8. A jak z kamerą tylną? Też nie jest źle! Tutaj nagrywanie odbywa się w rozdzielczości 1080p i z prędkością 30fps. Przesłona to również F1.8, zaś kąt widzenia jest nieco skromniejszy – do 140 stopni. Co jeszcze?
Funkcje dodatkowe i gadżety
Jak przystało na kamerkę z górnej półki cenowej, nie zabrakło wielu dodatków i gadżetów, dzięki którym z urządzenia korzysta się przyjemniej i wydajniej. Na początek – moduł WiFi. Za jego pomocą możemy szybko wykonać kopię zapasową filmu na smartfonie, obejrzeć nagranie lub udostępnić je za pośrednictwem aplikacji MiVue Pro. Łączność WiFi pozwoli również na bezprzewodową aktualizację OTA, dzięki czemu mamy pewność, że oprogramowanie systemowe rejestratora MiVue 798 Dual jest zawsze aktualne, a szybkość transferu danych maksymalna.
Jest także wbudowany moduł GPS, który rejestruje prędkość przejazdu oraz lokalizację auta. Dla tych nerwowych – zapis prędkości można włączyć lub wyłączyć. GPS odpowiada również za funkcję ostrzegania o fotoradarach z możliwością aktualizacji bazy danych. Jakby tego było mało, dla gadżeciarzy przygotowani także systemy wspomagania kierowcy (ADAS), układ ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu (LDWS), ostrzeżenie o przemęczeniu i układ ostrzegania przed kolizją z autem poprzedzającym (FCWS). Oczywiście te systemy nie są tak skuteczne jak te stosowane seryjnie w samochodach, ale czasami mogą się przydać.
Nie zabrakło naturalnie czujnika przeciążeń. Gdy trzyosiowy czujnik wstrząsów wykryje nagłe zmiany przeciążenia, urządzenie natychmiast zapisuje plik do chronionego katalogu. Czujnik posiada wielostopniowa regulacje czułości. Jest także tryb parkingowy, a po zakupie opcjonalnego Power Boxa, kamerka może czuwać cały czas, nawet gdy opuścimy auto.
Jak działa w praktyce?
Opis opisem, ale wszystko i tak zostaje zweryfikowane w praktyce. Przyznam, że kamerce postawiłem trudne zadanie do wykonania, gdyż pojechałem w miejsce, w którym oświetlenie miejskie a nawet dochodzące z zabudowań nie istnieje. Dodatkowo zamontowałem ją w aucie z ogrzewaną przednią szybą (malutkie, widoczne pod pewnym kątem druciki) i niemal pionową tylną. O ile w dzień przednia szyba nie sprawiała problemów, tak w nocy owe druciki delikatnie odbijały światło i refleksy. Tylna kamerka z kolei często była „atakowana” trzecim światłem stopu. Mimo to jedna i druga poradziły sobie bezproblemowo, choć nie mogę powiedzieć, że wreszcie znalazłem „świętego Graala nagrań nocnych”.
Test Mio MiVue 798 Dual - nagranie noc nr 1 (przednia)
- Bardzo dobra jakość obrazu w dzień
- Mnóstwo dodatkowych opcji
- Duży i czytelny ekran
- Niezła jakość wykonania
- Nagrania nocne mogłyby być nieco lepsze
- Odrobinę niewygodne sterowanie (zagłębione przyciski)