TikTokerzy udają... ofiary Holokaustu w niebie. Niepokojący trend
Czy tego chcemy, czy nie, portale społecznościowe są coraz częściej siedliskiem bardzo dziwnych idei. Ostatnimi czasy ciągle mamy na nich do czynienia z teoriami spiskowymi i fake newsami, ale trzeba przyznać, że na tle nowej tiktokowej mody maszty 5G strzelające koronawirusem wydają się dosyć zwyczajne.
25.08.2020 | aktual.: 25.08.2020 04:35
Użytkownicy TikToka wpadli bowiem na pomysł udawania ofiar Holocaustu, które przemawiają z nieba. Tak, to nie pomyłka. TikTokerzy w swoich filmach wystylizowali się na zakatowanych więźniów obozów koncentracyjnych i opisywali w nich swoją "śmierć". Wszystkie tego typu treści opatrzone zostały hashtagami #Holocaust oraz #heaven i zebrały tysiące wyświetleń.
Oczywiście od razu nasuwa się tu jedno pytanie: dlaczego?
Jedna z TikTokerek biorących udział w akcji, 17-letnia dziewczyna ze stanu New Jersey w USA, powiedziała portalowi Insider, że nagrała swoje wideo, żeby "edukować ludzi" i ponieważ czuła, że "to ważne, żeby podzielić się tymi historiami". Postać, którą udawała w swoim wideo, opisywała, że "razem ze swoją rodziną została deportowana do Auschwitz, gdzie zostali zagazowani".
Inna użytkowniczka, 15-letnia McKayla z Florydy, tłumaczyła portalowi Wired, że "chciała szerzyć świadomość, dzieląc się historią swojej żydowskiej babci".
O ile rzeczywiście część nastolatków miała dobre intencje – inna część zapewne po prostu podążała za trendem – to kontrowersyjna forma treści wywołała u wielu ludzi niesmak i oburzenie.
Krytycznie do "trendu" podeszło także amerykańskie Muzeum Holokaustu. Diane Saltzman reprezentująca tę instytucję podkreśliła, że "naśladowanie doświadczeń Holokaustu hańbi pamięć o ofiarach, jest obraźliwe dla ocalałych i trywializuje historię".