VoD.pl też jest ofiarą wycieku „Jestem mordercą” – branża filmowa wzywa do zaostrzenia walki z piractwem

Wkrótce po ujawnieniu w mediach historii z wyciekiemfilmu „Jestem mordercą” – któremu winien miał byćnależący do Onetu serwis VoD.pl, otrzymaliśmy oświadczenie zPolskiej Akademii Filmowej, które jeszcze bardziej komplikujesprawę, pokazując, że właściwie to w tej sprawie nikt nic niewie – a już namniej wie sam Onet, który przedstawia się terazjako poszkodowany w sprawie.

VoD.pl też jest ofiarą wycieku „Jestem mordercą” – branża filmowa wzywa do zaostrzenia walki z piractwem

06.02.2017 10:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przypomnijmy, że RE Studio, producent wyjątkowo dobrego – icieszącego się wyjątkowo dużym zainteresowaniem internautów –filmu „Jestem mordercą” poinformował o jego wycieku doInternetu z serwerów należącego do grupy Onet-RASP serwisu VoD.pl.Film został tam przesłany tylko w jednym celu, aby obejrzeli goczłonkowie Polskiej Akademii Filmowej, głosujący w konkursiePolskie Nagrody Filmowe Orły. Dostęp do niego miał zostać przezoperatora serwisu zabezpieczony hasłem.

Jednak jak twierdzi RE Studio, jeszcze przed pierwszymodtworzeniem filmu przez członków PAF, w ciągu kilku godzin doszłudo 34 prób włamań na serwery VoD.pl. Któreś z nich musiało sięokazać skuteczne – i pozwolić wyprowadzić z serwisu interesującynapastników film. Jak przedstawiciele producenta podkreślają, wczasie ataku o dostępności tego tytułu wiedzieli tylko ludzie z REStudio, pracownicy dystrybutora, oraz osoby odpowiedzialne zaorganizację przeglądu w VoD.pl. Kto więc hakerom „dał cynk”?Śledztwo w sprawie prowadzi warszawska prokuratura, ale już swojąopinię przedstawiła Izabela Wójcik, dyrektor konkursu PolskieNagrody Filmowe Orły.

Z jej słów wynika, że organizowanie przeglądów dla członkówAkademii także w serwisach VoD to dziś normalna praktyka – zakażdym razem uzyskuje się na taki pokaz zgodę producenta idystrybutora. Nie zawsze taka zgoda jest udzielana. Z 51 filmówzgłoszonych do tegorocznej edycji konkursu wszystkie trafiły dozamkniętych pokazów kinowych, do pokazów w Sieci skierowano zaśtylko 29. Onetowy VoD.pl nie pierwszy raz uczestniczy w takichpokazach, z racji swojego doświadczenia i zasięgu – i to on, anie Polska Akademia Filmowa (i organizująca dla niej konkursNiezależna Fundacja Filmowa) jest stroną w tej sprawie, stronąktóra zawarła umowę o zorganizowaniu przeglądu z właścicielamipraw autorskich.

Izabela Wójcik w imieniu Polskiej Akademii Filmowej ubolewa, żeten akt piractwa (w tym wypadku niemal dosłownego – bo przecieżdoszło do „uprowadzenia” filmu), dotknął twórców,producentów i dystrybutora filmu kandydującego do nagród ipodkreśla, że kradzież własności intelektualnej jest niszczącymmaterialnie przestępstwem,które należy bezwzględnie ścigać i karać.

VoD.pl: pirackie kopie nie są od nas

Do sprawy odnieśli się też jużprzedstawiciele Onetu. Tomasz Gaweł, dyrektor zarządzający VoD.pl,przyznaje że odnotowano 34 nieautoryzowane odtworzenia filmu pozłamaniu zabezpieczeń, ale zarazem stwierdza, że nielegalnekopie dostępne w Internecie różnią się od wersji otrzymanej odproducenta. Podjęte zostałydziałania wyjaśniające, dodatkoo Onet jako jedna zposzkodowanych stron liczy naszybkie wyjaśnienie sprawy przez organy ścigania. Dyrektor VoD.plzarazem wzywa do natychmiastowych działań legislacyjnych,które pozwolą skuteczniej walczyć z piractwem, tym bardziejkoniecznych, że zjawisko piractwa jest tolerowane, aczęsto wręcz sankcjonowane.

Ciekawa to deklaracja oniepodobieństwie piraconych kopii filmu Macieja Pieprzycy do tejkopii, którą producent filmu udostępnił VoD.pl. Obecnie dostępnesą w polskiej Sieci przynajmniej trzy wersje, różniące sięjakością (dwie 480p, jedna 720p), jednak najwyraźniej nie„przycięte”, na serwisie społecznościowym Vkontakte ktośwgrał nawet wersję z rosyjskimi napisami. Na pewno jednak żadna znich nie jest na poziomie jakości CAM, nikt ich z kina nie zgrywał.Wydania DVD nie było, więc jeśli to nie z Onetu się pirackiekopie wzięły – to skąd indziej?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Komentarze (28)