WhatsApp dostanie nowość. Skorzystasz po odebraniu zdjęcia
WhatsApp otrzyma kolejną nowość związaną z udostępnianiem zdjęć. Jak wynika z trwających testów w programie beta, twórcy pracują nad opcją wyszukiwania otrzymanych obrazów w sieci. Pozwoli to wygodniej docierać do dodatkowych informacji na przykład o konkretnych produktach ze sklepu.
09.10.2024 13:11
O szczegółach pisze WABetaInfo. Nowość polega na dodaniu kolejnej opcji do menu kontekstowego otrzymywanych zdjęć w czatach WhatsAppa. Jeśli w rozmowie ktoś wyśle dowolną grafikę, użytkownik poza możliwością jej zapisania, utworzenia na jej podstawie naklejki czy edycji, zyska dodatkową opcje "wyszukania w sieci". WhatsApp wgra wówczas obraz do wyszukiwarki Google i wyświetli wyniki.
Takie rozwiązanie może pomóc w sklepie czy podczas rozmowy ze znajomymi o konkretnych produktach. Zamiast posługiwać się nazwą produktu lub jego danymi technicznymi, WhatsApp przyspieszy proces i pomoże dotrzeć do kontekstowo powiązanych stron internetowych na podstawie grafiki - na podobnej zasadzie działać choćby Obiektyw Google'a wbudowany od niedawna do Chrome'a na pasku wyszukiwania czy od dawna jako odrębna aplikacja w Androidzie.
Opisywana nowość w WhatsApp jest oczywiście dostępna tylko dla nielicznych. Trwają bowiem testy i dopiero za pewien czas można spodziewać się premiery w smartfonach zwykłych użytkowników komunikatora. Zwykle oczekiwanie na wdrożenie tego typu nowości trwa kilka tygodni, a najwyżej miesięcy. Użytkownikom WhatsAppa pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kontekście WhatsAppa warto pamiętać o bezpieczeństwie od pierwszego momentu korzystania z aplikacji, a więc włącznie od aktywacji, która wykorzystuje 6-cyfrowy kod. Pełni on kluczową rolę w autoryzacji użytkownika, wysyłany jest na numer telefonu za pomocą SMS-a albo połączenia. Bezpieczeństwo tego kodu jest niezwykle istotne, gdyż każdy, kto posiada ten kod, może uzyskać dostęp do konta.
Zobacz także
Przypadki oszustw, w których przestępcy wyłudzają ten kod, są częste – oszust może twierdzić, że przypadkowo wprowadził numer telefonu ofiary przy logowaniu, a następnie poprosić o przekazanie kodu, który właśnie otrzymała. Jeśli oszust uzyska dostęp do kodu , może przejąć konto na WhatsAppie, co skutkuje m.in. utratą dostępu do nowych wiadomości, zdjęć i filmów. Wszystkie przychodzące wiadomości zaczynają trafiać do oszusta. Atakujący może też podszywać się od tego momentu pod ofiarę.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl