Windows 10 jest coraz lepszy, ale przed aktualizacją w październiku wciąż jest co poprawiać

Testerzy Windowsa 10 pozostający w tak zwanym szybkim pierścieniu aktualizacji, mogą już sprawdzać stabilność działania kolejnego wydania systemu. Insiderzy otrzymali dostęp do kompilacji 17763, która jest kolejnym krokiem przybliżającym wszystkich do wydania stabilnej wersji październikowej aktualizacji, która wewnętrznie wciąż funkcjonuje także pod nazwą Redstone 5. Testerzy na tej gałęzi od dawna nie otrzymują już do sprawdzania nowości, a jedynie gotowe wersje systemu, w którym poprawiane są tylko błędy.

Windows 10 jest coraz lepszy, ale przed aktualizacją w październiku wciąż jest co poprawiać
Oskar Ziomek

W tym przypadku nie jest inaczej, a przy okazji tej kompilacji wyeliminowano 6 kolejnych usterek. Microsoft zadbał o usunięcie błędu powodującego zamkniecie karty podczas przeglądania internetu w Edge'u, po dotknięciu elementu Flash dwoma palcami, a także usterki polegającej na niewłaściwym renderowaniu miniatur i ikon, kiedy na pulpicie komputera znajdował się dowolny plik wideo.

Tym razem Microsoft nie ukrywa, że w systemie wciąż jest co poprawiać.
Tym razem Microsoft nie ukrywa, że w systemie wciąż jest co poprawiać.

Ponadto wyeliminowano problem z odtwarzaniem dźwięku przez Bluetooth, który mógł występować w aplikacjach korzystających także z mikrofonu oraz rozwiązano problem nieuzasadnionego, nadmiernego zużycia energii podczas korzystania z niektórych aplikacji (w tym OneNote'a). Microsoft informuje także o usunięciu błędu w PowerShellu, który niepoprawnie wyświetlał japońskie znaki oraz pozbyciu się usterki skutkującej niewłaściwym skalowaniem: wcześniej elementy interfejsu systemu były w rzeczywistości mniejsze, niż zakładały ustawienia, co mogło być widoczne przede wszystkim podczas korzystania z pulpitu zdalnego w trybie pełnoekranowym.

Co ciekawe, tym razem producent nie ukrywa, że w systemie wciąż napotkać można na inne usterki. W podsumowaniu wymieniane są dwa błędy, obydwa jednak związane z Menedżerem zadań. Pierwsza usterka to niewłaściwe wskazywanie użycia procesora, natomiast drugi problem polega na nieuzasadnionym migotaniu strzałki, która pozwala rozwinąć listę procesów, by zobaczyć te, które działają w tle.

Jak widać, Microsoft ma przed sobą jeszcze trochę pracy. Od kilku kompilacji w testowym Windowsie 10 nie ma już co prawda znaku wodnego informującego o korzystaniu z testowej wersji systemu, jednak producent wyraźnie zaznacza, że do gotowej wersji jeszcze trochę brakuje. Edycja RTM (ostateczne wydanie, które później trafi do wszystkich) z pewnością ukaże się w najbliższych tygodniach, ale dokładna data premiery nie jest jeszcze znana.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)