Windows Defender dostał wadliwą aktualizację. Problem był w definicjach

Windows Defender, program antywirusowy dostarczany domyślnie z systemem Windows, dostał w tym tygodniu wadliwą aktualizację. Po jej instalacji przestało działać skanowanie w poszukiwaniu zagrożeń.

Windows Defender dostał wadliwą aktualizację. Problem był w definicjach
Windows Defender dostał wadliwą aktualizację. Problem był w definicjach

20.09.2019 17:43

Uruchomienie skanowania było możliwe, ale program sprawdzał jedynie 40 plików. Działało tak skanowanie szybkie i skanowanie pełne.

Windows Defender z problemami

Problemy zaczęły się w lipcu. Polecenie scf&nbsp/scannow przestało działać. Komenda służy do sprawdzania stanu chronionych plików systemu i w razie potrzeby zastępuje je plikami z kopii zapasowej.

Microsoft poinformował wtedy, że naprawi błąd polecenia w wersji 4.18.1908.7 Windows Defendera. Błąd rzeczywiście został naprawiony, ale wraz z aktualizacją KB4052623 pojawił się nowy, bardziej uciążliwy z punktu widzenia mniej doświadczonego użytkownika. Windows Defender skanował tylko około 40 pierwszych plików w skanowaniu szybkim, pełnym i offline.

Można to obejść, skanując cały dysk z własnymi ustawieniami, ale nie o to chodzi w Windows Defenderze. Szczęśliwie ochrona w czasie rzeczywistym działała, jak należy.

Winne definicje zagrożeń

Ten sam błąd pojawiał się w pakiecie Microsoft Security Essentials dla Windowsa 7. Analiza została sprowadzona do bazy definicji zagrożeń w wersji 1.301.1645.0.

Problem został szybko rozwiązany. Microsoftowi wystarczyło kilka godzin, by naprawić błąd w definicjach zagrożeń. Właściwa wersja listy to 1.301.1684.0 – stąd tak długa lista zmian przy tej pozycji.

Na szczęście to wszystko już za nami. Aktualna wersja bazy to Windows Defendera to 1.301.1812.0.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (105)