Yanosik wychodzi naprzeciw autostopowiczom
Autostop w Polsce ma długą tradycję. W roku 1957 został zalegalizowany, zyskał status prawny i został poddany regulacjom. Przez wiele lat legalnie autostopem można było poruszać się jedynie z Książeczką Autostopowicza, którą należało zarejestrować w jednym z biur PTTK. Książeczki sprzedawane były zazwyczaj przed wakacjami i pełniły kilka funkcji. Można w nich było znaleźć między innymi propozycje tras oraz kupony. Kupon należało zostawić kierowcy, a po wakacjach życzliwi (i nieliczni) właściciele samochodów wysyłali je do biur, licząc na nagrodę. Wygrać można było nawet… Syrenę! Miłośnikom autostopu, których wciąż nie brakuje, chce pomóc producent popularnej aplikacji, ostrzegającej przed fotoradarami i kontrolami prędkości w czasie rzeczywistym oraz dedykowanych urządzeń dla kierowców, czyli Yanosika.
18.03.2014 | aktual.: 18.03.2014 22:37
Dla autostopowiczów, którzy posiadają urządzenia z Androidem, powstał Yanosik Autostop. Aplikacja ta, po zalogowaniu z użyciem konta na Facebooku (użytkownicy na to narzekają, miejmy więc nadzieję, że to się zmieni), pozwoli polującemu na transport skontaktować się z kierowcą. Opcjonalnie można podać swój numer telefonu, dzięki czemu kontakt z kierowcą będzie łatwiejszy.
Zgłaszanie potrzeby przejazdu jest bardzo proste. Aplikacja sama odnajduje nasze położenie i pokaże je na mapie. Wystarczy więc podać tylko punkt docelowy i... czekać. Jeśli znajdzie się chętny kierowca, użytkownik dostanie powiadomienie. Jeśli nie, co też może się zdarzyć, możemy anulować zgłoszenie czerwonym przyciskiem. Komunikacja z kierowcami odbywa się w czasie rzeczywistym, warto więc zadbać o aktywną transmisję danych na urządzeniu.
Wydawca słusznie zauważa, że aby Yanosik Autostop spełniał swoje zadanie, potrzebni są także kierowcy, którzy w swoich Yanosikach włączą funkcję „Autostop”, która pojawi się po aktualizacji. Tam będą mogli zobaczyć, czy nie ma chętnych na wspólną podróż po planowanej trasie. Potencjał jest spory, gdyż aplikacja Yanosik ma już, według jej twórców, prawie 1,5 miliona użytkowników.
Yanosik Autostop znalazł się już w naszej bazie aplikacji dla Androida. Uwadze czytelników polecam także Yanosika. Trzeba przyznać, że to dobry moment na wydanie takiej aplikacji — kierowcy i użytkownicy mają czas na przygotowanie się do Międzynarodowych Mistrzostw Autostopowych, zaplanowanych na początek maja i spokojnie oswoją się z pomysłem przed wakacjami.
Dziś łapanie stopa nie jest łatwe. W czasach braku zaufania do napotkanych osób oraz coraz liczniejszych dróg szybkiego ruchu można spędzić cały dzień przy drodze i nie ruszyć się ani o kilometr — no chyba że na własnych nogach. Książeczki autostopowicza były dostępne do połowy lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, mimo że ten sposób podróżowania dawno stracił popularność. Nieco ułatwiają sprawę przeznaczone do tego serwisy internetowe, za pośrednictwem których można umówić się na wspólną podróż i ewentualnie podzielić kosztami. Próbę wskrzeszenia Książeczki Autostopowicza podjęli w 2009 roku warszawscy studenci, jednak projekt ekoprzejazdy.pl najwyraźniej nie przetrwał. Prężnie działają spokrewnione z autostopem Carpooling, BlaBlaCar i liczne, podobne serwisy.