Blog (262)
Komentarze (10k)
Recenzje (1)
@AntyHakerProjekt Sun Valley coraz śmielej wkracza na desktopy, czyli ciekawe zmiany w testowych kompilacjach Windows 10 o numerach 21322, 21327, 21332, 21337 oraz 21343

Projekt Sun Valley coraz śmielej wkracza na desktopy, czyli ciekawe zmiany w testowych kompilacjach Windows 10 o numerach 21322, 21327, 21332, 21337 oraz 21343

Już od jakiegoś czasu wiemy, że Microsoft na ten rok zaplanował odświeżenie interfejsu Windows’a 10, które znane jest pod nazwą Sun Valley. Niestety poskąpiono jakichkolwiek konkretnych informacji, dlatego też na bieżąco, poprzez kompilacje udostępniane w programie Windows Insider, odkrywamy wszelkie zmiany. Jak to zwykle bywa w przypadku takich metamorfoz, użytkownicy podzielili się na dwa skrajne obozy – zadowolonych oraz niezadowolonych. Ja osobiście nie uważam, by wszystkie zaktualizowane elementy były ładne, co jednak nie oznacza, iż poprzednie tak się jawiły.

W każdym razie, tym razem na tapet wezmę 5 testowych odsłon, wydanych w okresie 24 luty – 24 marzec (21322, 21327, 21332, 21337 oraz 21343). Wywołały one sporo skrajnych emocji, co zaowocowało wylewem niewybrednych komentarzy skierowanych do Microsoftu, przy czym każda próba podjęcia polemiki była traktowana za przejaw degradacji kory mózgowej. Oczywiście głównie rozchodziło się o wspomniany wcześniej Sun Valley, tj. aspekt wizualny Windows’a 10. Co w tym najzabawniejsze, najwięcej do powiedzenia jak zwykle miały osoby korzystające z Linuks’a, a przynajmniej na to wskazywał ich user agent. Nie zrozumcie mnie źle, nie ma nic złego w korzystaniu z pingwina, co sam zresztą uskuteczniam (Fedora zdecydowanie lepiej radzi sobie z obsługą mojego laptopa, procesor się tak nie rozgrzewa i przez to wiatraki są w zasadzie niesłyszalne), ale trzeba zachować jakiś umiar. Komentowanie, a nawet narzekanie nie jest niczym złym, lecz nie wyzywajmy od idiotów / ślepo zakochanych / klakierów użytkowników, którym opisywane zmiany się podobają (i odwrotnie).

171889
171890
171891
171892

Tak więc…

Zaczniemy od małych porządków, czyli usunięciu z systemu kilku domyślnie instalowanych aplikacji. W sensie, jeśli macie je zainstalowane to Wam nie wyparują (żeby potem nie było niedomówień), ale nie znajdziecie ich po czystej instalacji – mowa o 3D Viewer oraz Paint 3D. Oczywiście wciąż można je ręcznie pobrać z zasobów Microsoft Store, przy czym należy mieć również na uwadze, że katalog o nazwie 3D Object nie jest już wyświetlany w grupie tych „specjalnych”. Znajdziemy go jednak w folderze użytkownika.

W zamian dodano dwie inne, potencjalnie bardziej użyteczne (przynajmniej dla niektórych osób) programy – nowoczesny Windows Terminal oraz Power Automate Desktop. Pierwszy z nich jest kombajnem obsługującym klasyczną linię komend, PowerShell, WSL i Azure Cloud Shell. Dla zachowania odpowiedniego komfortu pracy zadbano o wsparcie kart, znaków Unicode i UTF‑8, akceleracji GPU dla renderowania tekstu, a także motywów, stylów oraz konfiguracji. Kolejne wydania udostępniane będą poprzez sklep.

720646
171894
171895

Jeśli zaś chodzi o drugą aplikację, to jej nazwa mówi sama za siebie. Pozwala ona na naśladowanie akcji, które wcześniej w jej kreatorze zdefiniujemy. Co tu dużo pisać – jeśli ciekawi Was idea automatyzacji powtarzalnych czynności, to musicie ją przetestować sami. Wspomnę jeszcze tylko o tym, że użytkownicy Windows 10 skorzystają z niej całkowicie za darmo.

Podobno Insiderzy dość często domagali się większej kontroli nad wirtualnymi pulpitami, dlatego też zaimplementowano kilka interesujących rzeczy. Po pierwsze, bez problemu ustawimy tapetę dla każdego z nich oddzielnie. Po drugie, w końcu zreorganizujemy ich kolejność w widoku zadań – zarówno dzięki klasycznemu „złap i upuść”, poprzez prawy przycisk myszy i wybranie „przesuń w prawo / lewo”, a także używając skrótu ALT + Shift + Lewa / Prawa strzałka.

720652

Piaskownica Windows oraz Microsoft Defender Application Guard (MDAG) dotychczas korzystały z kontenera (runtime) dopasowanego do hosta. Wraz z kompilacją 21343 udostępniono mechanizm zaprojektowany i zoptymalizowany pod kątem wykorzystywania go we wspomnianych kontenerach. Cechuje się lekkością i zapewnia znacznie szybszy start obu funkcji, przy czym ma nie wpłynąć na działanie aplikacji uruchomionych w piaskownicy. Microsoft zaznacza jednak, że zmiana ta jest dość istotna i mimo wszystko mogą wyniknąć jakieś „różnice w zachowaniu”, co warto mieć na uwadze.

Sun Valley i zmiany w interfejsie

Delikatnie zaktualizowano karty wyświetlane w podglądzie „wiadomości i zainteresowań”, dodając im nieco koloru. Do tej pory wszystkie były jednolicie szare, a obecnie ich barwa dobierana jest na podstawie zdjęć dostępnych w danym artykule. Wizualizację znajdziecie tutaj. Nadmienić przy tym należy, że nadchodzące nowości „wymusiły” zresetowanie dostępności, przez co osoby dotychczas będące w grupie „szczęśliwców” mogły z niej wypaść (tak jak ja).

720656

Wiele systemowych ikon zostało uaktualnionych na modłę Microsoft Fluent Design, co poskutkowało zwiększeniem ich obłości, a to z kolei przełożyło się na uproszczony wygląd. Znajdziemy je we wszystkich strefach systemu wykorzystujących asety Segoe MDL2, np. w Menu Start czy Ustawieniach.

171898
171899

Pierwszy raz od dawna (nie licząc wywołującego spore emocje trybu ciemnego) pochylono się nad wyglądem eksploratora plików. Zwiększono odstępy pomiędzy poszczególnymi elementami, by całość współgrała z tzw. „nowoczesnym doświadczeniem” (XAML). Nie ulega wątpliwości, że będzie wiele niezadowolonych osób, dlatego też w opcjach widoku znajdziemy przełącznik „użyj trybu kompaktowego”, który przywraca stary stan rzeczy. Z drugiej strony, powinno przypaść to do gustu posiadaczom ekranów dotykowych.

Tryb kompaktowy (poprzedni domyślny)
Tryb domyślny (aktualnie)
Opcja uruchomienia katalogu w Windows Terminal
Opcja uruchomienia katalogu w Windows Terminal

Skoro już przy nim jesteśmy, wspomnieć wypada o systemowych ikonach tam widocznych. Chyba wszystkie (takie odnoszę wrażenie) zostały odpowiednio zaktualizowane, by po pierwszym rzucie oka wiadomo było z czym mamy do czynienia (wideo, obrazy, dokumenty itp.). Zakomunikowano przy tym, że nawet grafikę kosza nieco ulepszono!!! Nie obyło się oczywiście bez sporego narzekania – „bo nieczytelne”, „bo kolorowe placki”, „bo nie takie jak sobie wymarzyłem”, „bo wciąż nie można ich dowolnie zmieniać”. Ehh ...

720667
171904
171905

Jakieś tam drobnostki

  • Dla urządzeń ARM64 zmieniono domyślną architekturę PowerShell z x86 na x64;
  • Insiderzy z Nowej Zelandii mogą przetestować klawiaturę o nazwie NZ Aotearoa, która wyposażona jest w znaki diakrytyczne obecne w języku maoryskim;
720673
  • Niedawne uaktualnienie schowka o mechanizm „wklej jako zwykły tekst” stało się dostępne dla wszystkich testerów;
  • Aplikacja Math Input Panel, z racji bardzo małej popularności, została wycięta z Windows. Zaznaczono przy tym, że silnik stojący za jej możliwościami pozostaje dostępny poprzez Funkcje Opcjonalne. W związku z powyższym, wciąż wykorzystamy go np. w Excel’u czy OneNote;
  • W jakiś sposób zreorganizowano ustawienia mechanizmu „napisów”, zamieniającego odtwarzany dźwięk na tekst. Niestety nie zorientowałem się wcześniej i nie zrobiłem zdjęcia zanim zainstalowałem uaktualnienie, więc nie wiem jak prezentowały się przed nią;
720675
  • Notatnik w końcu (ile to już minęło od pierwszych przymiarek?) został odseparowany od systemu i jego kolejne wersje będą teraz wydawane poprzez Microsoft Store. Przy okazji zmieniono jego ikonę i wyciągnięto z folderu Akcesoria Windows do głównego widoku;
Stara ikona
Nowa ikona
Wcześniej
Obecnie
  • Panel Emoji zyskał obsługę kolejnych języków - amharski, białoruski, czirokeski, filipiński, farerski, islandzki, khmerski, mongolski (cyrylica), birmański, sindhi, serbski (cyrylica oraz alfabet łaciński), suahili, tajski, turkmeński, tonga, uzbecki (pismo łacińskie), i kantoński (tradycyjny);
  • Podgląd „na żywo” kart Edge przypiętych do paska zadań udostępniono już wszystkim testerom;
  • Przeniesiono przełączniki widoczności przycisków obszaru roboczego Windows Ink, klawiatury ekranowej i widoku zadań z menu podręcznego paska zadań do lokalizacji Personalizacja > Pasek Zadań w systemowych ustawieniach;
720684
  • Piaskownica Windows zyskała preinstalowanego Edge opartego na Chromium;
  • Zmieniono nazwę katalogu Windows Administrative Tools na Windows Tools – jest to wstęp do lepszego zorganizowania administracyjnych oraz systemowych narzędzi w Windows 10;
  • Odnośnik „Get Help” umieszczony na dotykowej klawiaturze to teraz „Learn more”;
720686
  • Eksplorator plików, podczas nanoszenia poprawek do nazwy pliku, zyskał obsługę kilku nowych skrótów – CTRL + lewa / prawa strzałka (przeskakiwanie pomiędzy słowami), CTRL + Delete (usunięcie słowa za kursorem), a także CTRL + Backspace (usunięcie słowa przed kursorem);
  • Gdy mechanizm Shared Experiences zidentyfikuje problemy trapiące nasze połączenie z kontem Microsoftu, to powiadomienie wyśle bezpośrednio do centrum akcji, dzięki czemu łatwiej będzie nam je przeoczyć, ale też nie przeszkodzi nam typowy komunikat wizualny i dźwiękowy.

Bonus bez oficjalnej zapowiedzi

Tzw. entuzjasta Windows, a konkretnej użytkownik Twittera o pseudonimie Albacore odnalazł kilka interesujących rzeczy.

Po pierwsze, osoby aktywnie korzystające z wirtualnej klawiatury w przyszłości będą mogły dokonać sporo „aktów personalizacji”. Począwszy od wielkości oraz skali, przez zdefiniowanie koloru przycisków oraz ich konturów (niezależnie), a skończywszy na opcji ustawienia własnego tła.

171914
171915

Po drugie, poprzez panel Device Usage w Ustawieniach zdecydujemy czy i jakie dane (w celach personalizacyjnych rzecz jasna) zbierze o nas system.

720695

Po trzecie, funkcja Windows Spotlight wreszcie wyjdzie poza ekran blokady, co zapewni nam nową tapetę każdego dnia – pobieraną z zasobów wyszukiwarki Bing.

720697
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)