Raspberry Pi - wersja A czy B oto jest pytanie
05.01.2014 | aktual.: 06.01.2014 20:30
Pamiętam jak w zeszłym roku na jednym z flame-ów o tematyce Raspberry Pi na Jesieni Linuksowej śmiałem się z kolegi, że kupił sobie Raspberry Pi w wersji A, "po co komu tak obkrojona wersja" pomyślałem wtedy. Po ponad dwóch miesiącach moje zdanie jednak się zmieniło, gdyż teraz myślę, że czasem warto zastanowić się nad uboższą wersją A.
Wersje płytek
Pokrótce przedstawię obie dostępne wersje Raspberry Pi i ich różnice.
Poniższa tabela przedstawia specyfikację Raspberry Pi w wersji A i B.
Jak łatwo zauważyć, Raspberry Pi w wersji A pozbawione jest złącza Ethernet oraz jednego portu USB. Posiada o połowę mniej pamięci RAM niż wersja B. Natomiast pozytywną rzeczą jest mniejsze zużycie prądu. Poza tym niczego innego jej nie brakuje. Posiada taką samą ilość złączy GPIO oraz identyczny układ SoC.
Cena
Cena oficjalna podana jest przez fundację Raspberry Pi, zaś polska cena podana jest wg jednego z popularnych sklepów internetowych. Jak widać różnica w cenie to 40zł co przy zakupie większej ilości może przynieść oszczędność.
Zatem w czym wersja A ma przewagę nad B?
Wszystko zależy od przeznaczenia. Musimy się najpierw zastanowić do czego chcemy użyć naszej maliny. Jeśli do naszego zastosowania nie potrzebujemy złącza Ethernet, gdyż i tak chcemy użyć dongla WiFi, jedno złącze USB nam całkowicie wystarczy ponieważ i tak chcemy podłączyć aktywny hub USB lub chcemy mieć jak najmniejsze zużycie prądu, gdyż nasza malina ma pracować na bateriach lub np. ma być podłączona pod USB w telewizorze, które daje tylko maksymalnie 500mA, to właśnie wersja A będzie idealna.
Dzięki małemu poborowi prądu możemy sterować naszą maliną robotami i innymi konstrukcjami zasilanymi z baterii czy akumulatorów (jednocześnie pamiętając o identycznej ilości złącz GPIO w obu wersjach). Dobrze sprawdzi się również jako urządzenie do wyświetlania informacji na ekranach LCD (bilbordy, plansze w kinach itp.). Zazwyczaj takie bilbordy interaktywne nie mają możliwości podpięcia się pod sieć lub jest to kosztowne (utrzymanie łącza i doprowadzenie światłowodu, konwerter itp.). Najlepszym rozwiązaniem jest użycie modemu 3G pod USB (utrzymanie jest znacznie niższe).
W każdym momencie gdy potrzebny będzie nam port Ethernet to bez najmniejszych problemów możemy użyć taniego złącza Ethernet na USB, które na allegro można kupić już od około 10 zł.
Obecnie w używanych przeze mnie Raspberry Pi (w wersji B) nie potrzebuję złącza Ethernet. Jedna służy do sterowania robotem SPiBot, zaś druga służy jako centrum multimedialne podłączone do starego telewizora, komunikując się za pomocą WiFi z domową siecią a dalej z moim serwerem NAS.
Ja widać spokojnie mógł bym użyć wersji A i zaoszczędzić na kolejną sztukę maliny. Dlatego przy wyborze warto się zatrzymać i zastanowić się nad wersją, którą chcemy kupić.Teraz widzę sens kupowania uboższej i tańszej wersji. A przy okazji chciał bym przeprosić kolegę za moje zachowanie ;)