Software Informer - panaceum na wszelkie bolączki
Update all
Każdy wie, że ze względu na bezpieczeństwo, warto mieć zawsze (ok, są wyjątki :P) najnowsze wersje aplikacji, zainstalowanych na dysku. Jeśli mamy na dysku tylko przysłowiowego Worda i Winampa, to nie jest to duży problem. Jednakże, jeśli posiadamy już pokaźniejsza armię aplikacji. Sprawdzanie czy producent nie wydał nowszej wersji, eliminującej znalezione błędy, backdoory (lub dodające nowe błędy :P) jest uciążliwe i czasochłonne.
Wielu z nas jest również "domowym serwisem komputerowym":P i często siadamy do komputera (np. babci), który Microsoft Update nigdy nie widział na oczy, a Firefox jest w najnowsze, jakże stabilnej, wersji 1.6 :P
Eureka...
W takich przypadkach nieocenione są narzędzia, które zbiorą informacje o zainstalowanych aplikacjach i same poinformują, czy producent już wydał nowszą wersję. Trzeba przyznać, iż jest sporo takich aplikacji. Większość z nich jest jednak płatna, albo udostępniona za darmo, lecz część przydatniejszych opcji jest w wersji płatnej (np. UpdateStar - nie wiem czemu, ale interface wstążkowy w tej aplikacji odrzuca mnie). I tu pojawia się perełka. Darmowe, małe, szybkie, rewelacyjne narzędzie. Mowa o: Software Informer
Program rozwijany jest przez społeczność, która cały czas dodaje informacje o aplikacjach. Obecnie baza zawiera ponad 1.8 mln programów!
Nasze rodzime aplikacje, zarówno te znane jak Gadu-Gadu i te dopiero rozwijające się jak WTW, są uwzględnione w bazie Software Informera.
Instalacja aplikacji i jej używanie jest banalne. Jak widzimy na załączonym obrazku nr 1, program znajduje zainstalowane programy i ich najnowsze wersje.
Możemy dla większości aplikacji wyświetlić stronę, stworzoną przez społeczność Software Informera, która zawiera: - informacje o programie - link do najnowszej wersji - recenzję - komentarze użytkowników - pytania / odpowiedzi - screeny - wideo z samouczkiem - wiki - nagrody przyznane dla wyszukanej aplikacji
Nie dla leniów
Program nie jest, aplikacją w stylu one‑button-updater-all. Czyli nie aktualizuje za nas wszystkiego (co jest dobre, gdyż sami wiemy co instalujemy i z jakiego źródła). Więc jeśli liczyłeś na to, iż uruchomisz program, klikniesz na jeden guziczek i samo wszystko się zrobi - to niestety, to nie jest to czego szukasz ;)
Maluśkie mankamenciki
Program jest rewelacyjny, jednak posiada kilka malutkich wad. Na obrazku nr 1 podświetliłem program AIMP. Software Informer wykrył nowszą wersję. Ale zaraz, coś się nie zgadza. No tak. Wersja zainstalowana: 2.6.1.583, a najnowsza dostępna to... 2.61.583. Program pogubił kropki w wersjonowaniu, podobna sytuacji jest u mnie w Tweak UI (2.1 -> 2.10). Ostatnim mankamentem jest pokazywanie updatów, dla aplikacji niedostępnych dla danego systemu. Przykładem może być tu Windows Media Player, który jest u mnie w wersji 11. Program uparcie pokazuje, że jest nowsza wersja 12. Co jest prawdą, lecz z racji posiadania XPka, nie mogę nic z tym więcej zrobić.
Sum up
Podsumowując. Program polecam dla każdego. Nie będziesz go używał codziennie, lecz nawet jeśli uruchomisz go raz na tydzień, czy na trzy tygodnie, docenisz go na pewno!
Program jest darmowy i rozwijany przez społeczność, więc baza aplikacji wykrywanych przez Software Informer, zwiększa się z dnia na dzień (aczkolwiek 1.8 mln aplikacji to już i tak dużo :P).
Dziwię się, iż nie można go nadal znaleźć na dobreporgramy.pl Mam nadzieję, że zostanie to uzupełnione.
Software Informer 1.0 b 576 + mały + darmowy + duża baza aplikacji + nie robi nic za nas - maluteńkie błędy z wykrywaniem wersji
http://software.informer.com - strona domowa Software Informer
Dziękuję i pozdrawiam.
Edit: Wejście w opcje (Options->Settings zakładka General), pozwala na wybranie opcji, czy (nie)mają również pojawiać się aktualizacje w wersji beta ([ ] Don't notify me about beta versions)