Dzień Testera Oprogramowania

Dziś przypada okrągła, 64. rocznica znalezienia pierwszego słynnego "buga" w komputerze*). Z racji tej rocznicy ktoś kiedyś obwieścił, że dzień 9 września jest Dniem Testera Oprogramowania. Nie słyszeliście o takim święcie? Cóż, jaki zawód, takie święto. ;)

Wpisem niniejszym chciałem przybliżyć nieco Czytelnikom zawód testera (który to nieco ponad 3 lata temu zacząłem pełnić) i rozpropagować dzisiejsze święto. Temat poruszył już (krótko po tym, jak zacząłem pisać niniejszy wpis) Bolivar wpisem Administrator? Programista? A może Tester? Pozwolę sobie dodać kilka słów do Jego wpisu.

Tester oprogramowania to nie ktoś, kto używa programu (zwłaszcza gry) w wersji beta i jak przypadkiem coś mu się sypnie, to zgłasza ten fakt programistom. Tester to ktoś, kto nad programem się "znęca". Poza tym, pisze masę dokumentacji (i jest tej dokumentacji "wykonawcą", tzn. testuje wedle niej): plany testów, scenariusze testowe, przypadki testowe. Do tego skrypty testowe, no i same zgłoszenia o błędach oraz raporty z testów. Może czasem wpaść też fucha w postaci pisania instrukcji obsługi, szkolenia użyszkodników itp. Ponadto, zdarza się, że toster (rozpropagowałem tę nazwę w swoim otoczeniu) konfiguruje środowiska, narzędzia itp., wykonuje część zadań administracyjnych w obrębie narzędzi do zgłaszania błędów, albo robi coś jeszcze innego. To, co "wysmaży" tester (i co dotyczy testów), to "testalia" (ang. "testware"). To tak w skrócie.

Jest co robić. A skoro tak, to i jest co docenić. Stąd też, choć tego jednego dnia pomyślcie o pracy testerów oprogramowania.

Dzień Testera Oprogramowania, pewnie z racji swojej znikomej popularności, nie wiąże się z żadnymi tradycjami - wypadałoby jakieś wprowadzić. Czekam na propozycje! Póki co, możemy jeść tosty.

*) Wikipedia - Software bug