Blog (76)
Komentarze (1.5k)
Recenzje (3)
@Jaahquubel_Funkcjonalność Windowsów, której mi brak w Linuksach

Funkcjonalność Windowsów, której mi brak w Linuksach

Mimo, że w moim przypadku używanie któregokolwiek Windowsa na komputerze domowym byłoby mordęgą, jest taka rzecz w tych systemach, której brak mi w Linuksach. A chodzi o to co mają "okienkowe" paski narzędzi, a czego nie mają odpowiadające im "pingwinowe" panele.

Pokażę o co chodzi. W Ubuntu jest domyślnie Gnome, a w nim domyślnie dwa panele, górny i dolny. Tak się przyzwyczaiłem do dwóch paneli, że nawet na Windowsie (XP) ustawiam sobie paski narzędzi na górze, nie ruszając standardowego, dolnego. Co tam pcham? Ano to, co widać na obrazku.

378796

Przykład górnego paska

Od lewej: - Mój komputer - po rozwinięciu mamy dostęp do wszystkich dysków i panelu sterowania, chodzi się po tym jak po Menu start, ale dostęp jest do całej zawartości kompa. - Quick launch - każdy to miał w XP w standardzie, wiadomo co to.  - Pulpit - zawartość pulpitu, żeby nie było trzeba minimalizować wszystkiego, aby otworzyć coś z pulpitu - Pulpit - teraz jako menu rozwijalne, przydatne, gdy na pulpicie przebywa więcej plików tego samego typu. - "Ciekawy folder" - tutaj podczepiam folder, w którym siedzą pliki, do których aktualnie często zaglądam i chcę je mieć pod ręką.

Po co to? Po to, żeby było można szybciej się dobrać do tego, co potrzebne. Bez minimalizacji, bez odwiedzin w Menu start. Minusy? Tak, jeden: PDFy otwierają się w IE z wtyczką Adobe, zamiast w Adobe Readerze - MS wie lepiej którego programu chcę użyć. ;)

Wróćmy do Ubuntu. Taki sam efekt, tzn. menu z zawartością folderu i przechodzeniem do podfolderów, próbowałem osiągnąć w panelu Gnome, ale bez pozytywnego rezultatu. Ściągnąłem co prawda odpowiedni programik z sieci, ale jego działanie jest dalekie od oczekiwanego. Po przesiadce na LXDE z radością zauważyłem, że w lxpanel w standardzie jest zainstalowane podobne narzędzie: "Menu katalogu". Ale działa ono inaczej - nie widzi plików, daje jedynie możliwość biegania po drzewie katalogów i otwarcia danego katalogu w domyślnym menedżerze lub terminalu. Plików nie ma. KDE nie używałem za dużo, podobnie XFCE, i w nich nie znalazłem niczego odpowiedniego.

O ile więc pasek narzędzi w XP potrafi bardzo niewiele w porównaniu z panelami linuksowymi, o tyle akurat tej jednej rzeczy, którą potrafi i której potrzebuję, w Linuksie nie mam.

Może ktoś coś podpowie?

PS. Tak poza tym, w Windowsie lubię jeszcze Notepad++ i XMPlay. Wszystko inne pasuje mi dużo bardziej w Ubuntu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)