Era post PC? Czy aby na pewno?
22.09.2011 13:33
Warto odnotować, że coraz częściej pojawiają się informacje medialne, które sprowadzają się do publikowania „rewelacyjnych” informacji o tym, że lada chwila komputery i laptopy jako takie zostaną wyparte z rynku przez smartfony i tablety. Moim zdaniem nie należy takich informacji traktować jako twardych faktów tylko jako kampanię promocyjną smartfonów i tabletów, które pojawią się OBOK komputerów i laptopów. Podkreślam: obok a nie ZAMIAST.
Fakty są takie: po pierwsze - rynek wydaje się nasycać komputerami, których sprzedaż dotychczas (począwszy od 1986) z roku na rok rosła, a po drugie - komputery i laptopy przestały być jedynymi urządzeniami, które umożliwiają dostęp do Sieci. Inaczej mówiąc Sieć i związany z nią rynek rośnie.
Powyższe widzę po sobie. Trzy lata temu (w 2009) zmieniłem PeCeta – i do dziś nie jestem w stanie wyczerpać jego zasobów (i5‑750, 4GB ram, GF8600). Za tym idzie brak konieczności jego wymiany na nowy model. W ciągu tych trzech lat lekko go tylko rozbudowałem (co konketnie polegało na dodaniu następnych 4GB RAM, wymianie systemowego HDD na SSD i zmianie grafiki na GF240). Wcześniej PeCeta zmieniałem praktycznie całego w przeciągu ok dwóch lat. Tym razem widzę, że zajmie mi to więcej czasu.
Laptop - ASUS A8JN-4P016 – mam i używam go od 2007 roku. Po marcowej modernizacji, która sprowadzała się do dołożenia pamięci, wymianie dysku na hybrydowy i dokupienia Windowsa 7 w wersji Upgrade nie mam żadnych zastrzeżeń do komfortu pracy, przynajmniej na tyle istotnych aby myśleć o kupnie nowego laptopa.
Smartfon – mam Nokie e72 od stycznia tego roku, coraz intensywniej używam jej do korzystania z usług, które oferuje Sieć. Widzę już pewne ograniczenia tego modelu i co za tym idzie na pewno w niedalekiej przyszłości wymienię go na nowszy model - jak tylko pojawi się na rynku coś wartego uwagi (bo obecnie niczego takiego nie widzę).
Tablet – nie mam – chcę mieć. Niech tylko ceny spadną do akceptowalnego poziomu :)