Recenzja SSD Patriot Viper VP4000 Mini. Testy w konsoli Steam Deck
Nie da się ukryć, że chcąc wejść do świata mobilnego gamingu na konsolach przenośnych, należy liczyć się z całkiem sporym wydatkiem i choć domyślnie konsola Steam Deck kosztuje 1899 zł, wersję tę wyposażono w dysk o pojemności zaledwie 256 GB. Warianty z dyskiem 512 GB i 1 TB są odpowiednio droższe, ale na szczęście wcale nie musicie wykładać takich pieniędzy (nawet 3099 zł za wersję 1 TB), bo niewielkim kosztem możecie rozbudować pamięć konsoli, kupując dysk we własnym zakresie. Tym dyskiem powinien być Patriot Viper VP4000 i oto, dlaczego.
Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że droższe wersje Steam Decka, oprócz dysku SSD o większej pojemności, oferują dodatkowo na przykład ekran OLED, ale tak czy owak, podczas porównania wersji 512 GB z wersją 1 TB, mam wrażenie, że dopłata do tej drugiej jest zbyt wysoka. 500 zł za szklaną szybkę wyświetlacza, dodatkowe 512 GB na dane i jakieś „ekskluzywne dodatki”? Osobiście wybieram wymianę dysku we własnym zakresie.
Jeśli chcecie zakupić podstawowy wariant Steam Decka (ten z ekranem LCD), ale odrzuca was myśl o dysku o pojemności 256 GB, poniższy test jest skierowany właśnie do was.
Relatywnie niewielkim kosztem można taki dysk wymienić samodzielnie, ponieważ zarówno w Steam Deck, jak i ROG Ally, znajdziecie slot M.2, zgodny ze standardem PCI Express i protokołem NVMe. Trzeba jednak pamiętać, że do tak niewielkiej skrzynki nie zmieści się standardowy dysk M.2 2280, tylko wersja mini o długości 30 milimetrów, ale te trzy centymetry w zupełności wystarczają do tego, by na płytce drukowanej producent mógł umieścić zaawansowany kontroler i kość pamięci.
Patriot Viper VP4000 Mini – specyfikacja
VP4000 Mini to właśnie dysk w formacie M.2 2230, na którego płytce znalazł się kontroler Silicon Motion SM2269XT i jedna kość pamięci NAND 3D TLC. Dysk do działania wykorzystuje standard PCIe 4.0 x4 i oferuje prędkości sekwencyjnego odczytu i zapisu danych na poziomie odpowiednio do 5000 MB/s i do 3500 MB/s. Co ciekawe, współczynnik TBW dla wersji o pojemności 1 TB wynosi zaledwie 250 TB, ale producent oferuje na każdy wariant aż pięcioletnią gwarancję. Na pokładzie nie znalazła się pamięć podręczna DRAM, ale w późniejszym rozdziale zaprezentuję, że nie ma to tak naprawdę znaczenia w Steam Decku.
Jak testowałem dysk?
Patriot Viper VP4000 Mini skierowany jest do graczy posiadających kompatybilną konsolę przenośną, więc nie ma sensu sprawdzać go w typowym pececie, dlatego postanowiłem, że do pracy zaprzęgnę swoją własną konsolę Steam Deck w wersji z ekranem LCD i sprawdzę, jak w rzeczywistych warunkach spisuje się ten nośnik. Wspomnę tylko, że moja konsola została przeze mnie zmodyfikowana. Wymieniłem fabryczny panel tylny na aluminiowy element marki JSAUX, który wpływa na temperatury zainstalowanych w środku podzespołów. W dalszej części tekstu opisany został aspekt z tym związany.
Testy
Na pierwszy ogień poszedł typowo syntetyczny benchmark KdiskMark, czyli odpowiednik CrystalDiskMark na Linuksa. W teście „real world usage”, dysk Patriot Viper VP4000 Mini osiągnął przepustowość rzędu 2833 MB/s i 2113 MB/s odpowiednio przy sekwencyjnym odczycie i zapisie danych. Gdzie się zatem podziały te deklarowane przez Patriota 5000 MB/s?
Niestety Valve projektując Steam Decka uznał, że nie warto stosować standardu PCI Express w wersji 4.0 i umieścił w tej konsoli slot PCIe 3.0. Ma to ogromne znaczenie, gdyż teoretyczna maksymalna przepustowość interfejsu w wersji 3.0 wynosi 3940 MB/s (realnie ok. 3500 MB/s), a przy wersji 4.0 jest to już 7880 MB/s. I tak, jak w przypadku parowania dysku SSD PCIe 4.0 z płytą główną wspierającą PCIe 3.0, nie można liczyć na deklarowane przez producenta wartości. Nie przeszkadza to jednak tak bardzo, jakbym się tego spodziewał, bo zaprezentowana wyżej wydajność w zupełności wystarcza do codziennego użytkowania konsoli.
Co ciekawe, Viper VP4000 Mini, który przypomnę nie posiada pamięci podręcznej DRAM, po zapełnieniu w ponad 80% nie „dławi” się, ponieważ w tym samym teście zanotowałem prędkości odczytu i zapisu rzędu 2610 MB/s i 2094 MB/s, więc bardzo zbliżone do wartości bazowych.
Domyślny dysk zainstalowany w Steam Decku (256 GB) oferuje bardzo zbliżoną wydajność w rzeczywistych warunkach użytkowania. Czas wczytywania zapisu gry (z menu do faktycznej rozgrywki), w większości przypadków wynosił poniżej 30 sekund. Wyjątkiem były Red Dead Redemption 2 i rekordzista No Man’s Sky, który równie długo wczytuje się na domyślnym dysku Steam Deck. Dobrze prezentują się również czas ładowania gier (od uruchomienia aż do wczytania się menu), bo oprócz rodzynków w postaci Tiny Tina’s Wonderlands czy Borderlands 3, wszystkie wartości były niższe niż 30 sekund.Patrio
Temperatura
Wydajne dyski SSD borykają się z wysokimi temperaturami, jeśli zostaną zainstalowane bez dedykowanego odpromiennika ciepła. Dotyczy to w szczególności dysków w standardzie PCIe 4.0 i 5.0, ale na szczęście w przypadku Patriot Viper VP4000 Mini o wysokich temperaturach możecie zapomnieć. W moim teście, pod pełnym obciążeniem, dysk zdołał się nagrzać do zaledwie 50 stopni Celsjusza.
Wspomniałem wcześniej o modyfikacji, jaką zastosowałem w mojej konsoli Steam Deck. Tylny panel z aluminium działa jak odpromiennik ciepła, więc w domyślnej wersji konsoli, testowany dysk zapewne osiągnie nieco wyższe temperatury. Na szczęście nie tak wysokie, żeby dotrzeć do progu 70 stopni Celsjusza, po którego przekroczeniu dysk throttluje.
Podsumowanie
Valve ewidentnie nie ma zamiaru wychodzić naprzeciw oczekiwaniom graczy i wypuszczać na rynek standardowych wersji Steam Decka z ekranem LCD, ale z pojemniejszym nośnikiem danych. Sądzę nawet, że najtańsza aktualnie dostępna wersja za 1899 zł nie będzie już produkowana w ogóle, ale jeśli myślicie o tym, by wskoczyć do mobilnego gamingu najniższym kosztem, jak najbardziej warto to zrobić, a dysk o pojemności zaledwie 256 GB wymienić po prostu we własnym zakresie.
Patriot Viper VP4000 świetnie się do tego nada, bo raz, że jest zdecydowanie tańszy od konkurencji w postaci Corsaira MP600 Mini i Sabrent Rocket 2230, a dwa, że oferuje bardzo dobrą wydajność. To po prostu opłacalny wybór. Za Steam Decka z dyskiem SSD o pojemności 1 TB zapłacicie ok. 2299 zł, bo sam dysk to koszt ok. 399 zł. Ja szczerze polecam, bo 256 GB to w 2024 roku zdecydowanie zbyt mało.