Nokia N9 tips & tricks cz. 39 — remedium na problemy z baterią
29.01.2012 | aktual.: 29.01.2012 12:20
Niektórzy posiadacze endziewiątek zgłaszają problem polegający na przyspieszonym zużyciu energii w czasie bezczynności. Jest na to prosty i skuteczny środek zaradczy.
Szybkie „wyczerpywanie się” baterii jest często łączone z ostatnio instalowano aplikacją. Naturalne wydaje się, że jeżeli wcześniej telefon pracował normalnie to jakiś niedopracowany program jest winowajcą. Odinstalowujemy więc ten program i wszystko wraca do normy. Hipoteza na pierwszy rzut oka ulega potwierdzeniu. Czasami objaw łączony jest też z aktywacją trybu dewelopera. To jednak pozory — przyczyna leży bowiem całkiem gdzie indziej, a odinstalowanie jakiejś aplikacji jest przez przypadek doraźnym rozwiązaniem problemu.
Źródło problemu
Okazuje się bowiem, że faktycznym winowajcą jest zwykle systemowy proces meegotouchhome. Z niewiadomych przyczyn, w różnych (i na domiar złego ciężkich do odtworzenia) okolicznościach, zaczyna on nagle generować stałe obciążenie procesora, w trybie bezczynności, na poziomie około 4‑5%. Wydawać by się mogło, że to niedużo, ale przekłada się na wzrost zużycia energii do poziomu 40‑55 mA. Tymczasem wartość ta wynosi zazwyczaj 10‑14 mA. Średni pobór energii w trybie bezczynności można sprawdzić przy pomocy narzędzia Battery Usage (klikamy w nagłówku na More...).
Skutek jest łatwy do przewidzenia — telefon pracuje na baterii znacznie krócej. Problem został już zgłoszony jako błąd nr 486 i szczegółowo opisany przez wielu użytkowników. Nokia sprawę bada, ale oficjalnego rozwiązania jak na razie nie ma.
Rozwiązanie
Jest jednak rozwiązanie nieoficjalne — kolejny przykład siły społeczności ;) Z analizy podobnych przypadków wynika, że problem ustępuje po np. usunięciu lub przesunięciu jakiejś ikony w menu głównym telefonu (meegotouchhome odpowiada za ten widok). Podchwycił to jeden z użytkowników tworząc w Pythonie proste narzędzie meegohometouch-cpu-fix, które raz na godzinę, na 2 sekundy „dodaje” ikonę na liście aplikacji. Co trzeba zrobić? Wystarczy je pobrać i zainstalować zgodnie z instrukcją. Nie wyeliminuje ono oczywiście źródła problemu, ale pozwala zniwelować jego objawy do czasu przygotowania poprawki przez producenta.
Swoją drogą rozwiązanie to można rozważyć nawet jeżeli nie zauważyliście w swoim telefonie problemów ze zwiększonym poborem energii. Część osób raportuje bowiem, że po zainstalowaniu ww. narzędzia pobór energii w trybie bezczynności spadł im do 6‑8 mA. Przykładowo komentujący na moim blogu cynik (notabene inicjator tego wpisu) pisał o 6 mA i czasie pracy wydłużonym do 3 dni. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli ktoś łączy się z Internetem przez WiFi, ma wyłączoną synchronizację poczty, a telefon ustawiony w trybie 2G, być może i bez tego narzędzia notuje już nawet 4‑5 mA. Niemniej jednak warto spróbować.
W moim przypadku po instalacji fixa zużycie waha się jak na razie od 7 (WiFi, brak synchronizacji w weekend) do 14 mA (WiFi+3G, Bluetooth, włączona synchronizacja, częste słuchanie muzyki przy wygaszonym ekranie). W tygodniu nadal telefon trzyma mi 1,5‑2 dni (średnio około 40 godzin), ale już w ubiegły weekend udało mi się grubo ponad 2,5 dnia (67 godzin). W ten raczej już tego rekordu nie powtórzę, ale może faktycznie jakiś wpływ jest.
A jakie są Wasze wyniki?