Mój sposób na wydajną pracę
W Poprzednim miesiącu dość modne było pokazywanie swoich biurek. Postanowiłem trochę rozbudować tę koncepcję i pokazać Wam jak radze sobie z pracą (głównie webmasterka) na co dzień. Będzie o oprogramowaniu, sprzęcie w organizacji pracy. Więc zaczynamy :)
Ogół
Nawiązując do tradycji z poprzedniego miesiąca zacznę od pokazania biurka:
Jak widać nie ma tu nic wyjątkowego. Wygodny fotel (kręgosłup lubi mnie boleć, więc ostatnio zainwestowałem w fotel z porządnym oparciem), monitor, wieża, drukarka+skaner... Rewelacji nie ma. Na górze widać przeróżne płyty, głównie kopie moich zdjęć oraz skromną (na razie) biblioteczkę muzyczną.
Sprzęt
Nie jestem maniakiem sprzętowym, więc nie będę zanudzał Was specyfikacją mojego komputera. Opiszę tylko pokrótce co posiadam. Jako monitor wybrałem sobie skromne 19" od Samsunga. Nie zajmuje się grafiką, więc nie potrzebuje monitora z dobrym odwzorowaniem kolorów, ten starcza mi w zupełności. Czasem brakuje mi tylko miejsca i żałuje że nie mam drugiego monitora, ale da się przeżyć ;) Pod monitorem widać wystającą przedłużkę USB kupioną za czasów, gdy na obudowie nie miałem portów z przodu :) Obok stoi wieża stara jak świat, ale ważne że działa. Bez muzyki nie umiem pracować, więc zwykłe głośniczki komputerowe mnie nie zadowalały. Drukarka + skaner firmy Brother, nie korzystam z niej intensywnie, raczej od czasu do czasu drukują rzeczy potrzebne do pracy lub szkoły, wobec tego nie potrzebuję nic lepszego. W skrzynce pod biurkiem mam płytę Gigabyte z jednym ze słabszych procków dwurdzeniowych na AM3 na pokładzie, do tego 2 GB DDR3, 160 GB dysku ATA (ze starego kompa). Grafiki używam zintegrowanej, do programowania zew. karta graficzna nie jest mi potrzebna, a gram mało, a nawet jeśli to przeważnie w klasyki które nie mają dużych wymagań. Jako myszki używam Gigabyte M6900. Teoretycznie jest do dla graczy, jednak doskonale sprawdza się w moich rękach. Zależało mi na możliwości dynamicznej zmiany czułości, przyciskami na myszce. Ta udostępnia taką możliwość w zakresie 400 do 3200 dpi. Dodatkowo 2 przyciski boczne ustawione jako kopiuj-wklej, Jako programista potrzebuję wygodnej klawiatury. Tutaj z pomocą przyszło mi Gamikaze, na którym wygrałem klawiaturę Genius Slimstar i220. Od klawiatury wymaga właściwie 2 rzeczy: niskich klawiszy i szerokiego shifta. Ta dodatkowo ma przyciski do uruchamiania kalkulatora, mojego komputera itp. No i nieźle wygląda :P Jest wzorowana na klawkach od Apple ;)
Oprogramowanie
Podstawą jest oczywiście system. Mój wybór padł na Windows 7 w 32 bitach (przy takiej ilości ramu nie potrzebowałem 64, a w czasach jak wybierałem system sporo programów nie radziło sobie z 64 bitami-nie wiem jak jest teraz). Do tego dochodzi komunikator, czyli AQQ. Dlaczego wybrałem go zamiast GG można przeczytać tu. Muzykę odtwarzam w Foobarze2000, ponieważ jest lekki i ma bardzo prosty interfejs który można dowolnie niemal ustawiać. Oczywiście najważniejszym programem u mnie w pracy jest edytor PHP. Wybrałem PHPDesignera, który niestety jest płatny, jednak za ogrom możliwości jakie daje byłem w stanie zakupić licencje. Opis jego możliwości znajdziecie tu.
Organizacja pracy
Jako, że tworzę strony internetowe, muszę testować je we wszystkich popularnych przeglądarkach. Dlatego też centrum mojego pulpitu zajmują 4 najpopularniejsze przeglądarki
Dużym problemem dla mnie było wymyślenie sposobu jak się nie pogubić w zleceniach. Szczególnie, ze spora cześć klientów lubi zmieniać zdanie co chwile lub wymyślać co rusz nowe rzeczy do robienia. Często zdarzało mi się, ze nie wiedziałem co już zrobiłem i wystarczy dosłać do klienta aby zaakceptował dany element, co zaakceptował, co idzie do poprawki, a czego jeszcze nie ruszyłem. Kolorowe karteczki nie zdałyby u mnie egzaminu, zaraz bym je pogubił. dlatego swoją prace oparłem na tabelach w formacie a4. Dla każdego projektu tworzę tabelę z rzeczami do wykonania. Staram rozbić się zlecenie na małe składniki. Przykładowo stworzenie strony firmy rozbijam na podstrony. Później każdą podstronę rozbijam na elementy które mają na niej się znaleźć. Przy każdym z takich elementów umieszczam oznaczenie (przykładowo 1.2a-podstrona pierwsza, drugi element, czynność pierwsza). Dzięki temu w razie gdy coś wymaga większego komentarza, na tyle kartki notuję sobie uwagi klienta zaznaczając tylko do czego się dany komentarz odnosi. Dodatkowo przy każdym elemencie mam kilka kratek które oznaczają kolejno: zacząłem robić, zrobiłem, wysłałem do klienta w celu akceptacji, klient zaakceptował. Dzięki temu mam podgląd na to ile jeszcze pracy przede mną, co muszę poprawić, a co mogę już podesłać klientowi.